BuzzerBeater Forums

Ktoś na pewno się znajdzie.
PS dziwne, że jest cicho o Wallu i Bealu bo z tego co wiem, są obaj na TLu czy się mylę?

Ktoś na pewno się znajdzie.
PS dziwne, że jest cicho o Wallu i Bealu bo z tego co wiem, są obaj na TLu czy się mylę?

Hm, tak pomyślałem, to może Phoenix Suns by go wzięło albo ktoś taki, ale nie wiem co Rockets dostaliby w zamian.

O Wallu i Bealu było głośno na początku sezonu, gdzie zaliczyli słaby start i mówiono o braku chemii w zespole. Potem Wall miał kontuzje kolan bodajże? A potem na dodatek coś z Achillesem - na razie nie ma terminu jego powrotu na parkiet, poza tym ma supermaxa i nie da się nim handlować (nawet jeśli Wizards próbowaliby handlować Wallem w tym stanie, to byłby to strzał w oba kolana). Mówiono także o konflikcie obu zawodników, ale to raczej mit.

Beal był niby łączony z Lakers na początku sezonu, ale to były tylko pogłoski. Obecnie obaj chyba nie są na TLu. Gdzieś w komentarzach nawet udało mi się przeczytać, że dobrą opcją za Beala jest 4. pick z tegorocznego draftu, ale to chyba był tylko jakiś sen fanatyka Lakers

Przypomnę: Wizards w tej chwili nie mają GMa ani planu. (Choć dzięki temu faktowi doczekaliśmy się najśmieszniejszej plotki okienka: Ujiri do Waszyngtonu...). Nawet w ich sytuacji to nie jest dobry moment, by handlować zawodnikami.

Transfer AD - nie zapominajmy ze do Pelicans przyjdzie w drafcie Zion (prawdopodobnie) lub RJ, oboje maja być przyszłymi supergwiazdami ligi, wiec pozyskanie kilku młodych i utalentowanych graczy pokazuje, ze planują budowę drużyny na kilka sezonow do przodu. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, ale jeśli to wypali będą groźni za 2-3 lata. No i pozbyli sie Davisa, który ostatnio tylko psuł atmosferę w szatni. Z perspektywy Lakers, w końcu udało im się dostać co chcieli. I przy okazji pozbyli się Lavar Balla, ojca Lonzo. Jak ktoś widział lub słyszał go w mediach, to wie, ze to tylko na plus dla Lakers ;)
Pozostałe kwestie - szykuje się bardzo interesujące lato. Kawhi podobno jeszcze sam nie podjął decyzji. Według większości insiderow w grę wchodzą właściwie tylko dwie drużyny, Raptors i Clippers. Jeśli mistrzowski pierścień, dwa miliony ludzi na paradzie, luksusowy apartament w Downtown Toronto i cała reszta dodatkowych benefitów nie przekona go do pozostania na mroźnej północy zamiast powrotu w rodzinne strony słonecznej Californii, to już nic innego nie pomoże.
Klay na 99% zostanie mimo ze ma stracić 9-10 miesięcy, czyli prawdopodobnie cały przyszły sezon, KD ponoć dostał ofertę kontraktu z opcja rozwiązania w dowolnej chwili (Golden State czuja się odpowiedzialni za kontuzje), ale prawdopodobnie i tak odejdzie. Lakers potrzebują guarda, wiec może Kemba, albo Butler, tylko tu jest jeszcze kwestia cap space.
A w Houston ponoć Harden i Paul są na wojennej ścieżce, wiec tam tez może być interesująco.

Według mnie Zion jest na ten moment zbyt nahypowany. Już wiemy jak jeden co miał być drugim LeBronem skońćzył(Anthony Bennett).
Zion w NCAA ma ogromną przewagę fizyczną(130kg, 2m wzrostu i ponad metr wyskoku). W NBA już tego nie będzie, bo tutaj takich fizoli jest od groma. Rzut ma chyba gorszy niż Kawhi przed swoim draftem, a patrząc na to w jakim kierunku idzie NBA, to może przez to po prostu przepaść, bo nie jest tak zwinny i nie ma tak długich rąk jak Giannis.
Jest dobry, ale według mnie od NBA może się czasami odbić jak od ściany, obym się mylił.

W LA dzieję się, Lebron oddal numer 23 na koszt AD a sam ma wrócić do byłego numeru 6. Jestem zaskoczony szczerze mówiąc

To tylko swiadczy o nim dobrze, nie jest zadufany w sobie i zdaje sobie sprawę, ze bez wsparcia nic nie ugra

http://probasket.pl/nba-lista-wolnych-graczy-free-agents-2019-i-2020/

Durant, Kyrie i DeAndre Jordan do Brooklyn Nets.
Kemba Walker do Celtics.
Jimmi Butler do Miami.
Klay zostaje w Warriors.

Ponoć Boogie blisko Knicks. Kawhi spotyka się z LA, a potem z Raptors, decyzja po spotkaniach.

Do tego D'Angelo Russel z Brooklynu do GSW.

To akurat dla mnie dosyć dziwna decyzja.

Chyba, że GSW chcą przetrwać ten sezon, wypromować chłopaka i potem wymienić go za jakiegoś allstara, bo nie widzę trójki Curry-Thompson-Russel razem na parkiecie