A mój mecz totalnie jakiś rozjechany. 1sza kwarta jak zwykle mocno w dupeczkę, 2ga równo, 3cia znowu do tyłu, a 4ta pomimo, że grali swoim 1szym składem mocno do przodu. Dziwny mecz. Chyba wygrała taktyka obronna 2-3.
Dziwne było to, ze w 3 momentach gry moja cała rezerwa grała z całym 1szym składem oponentów. No cóż... liczyłem na wygraną, a wyszło jak zwykle :P