Z resztą Bebuś przyznaje się, że nie wyszło perfekcyjnie, więc mówienie o tym, że nie było perfekcyjnie już chyba nie ma sensu?
Ustawiliśmy się o wiele lepiej niż Hiszpania ;-) Niestety ustawienie to nie wszystko, materiał, który się ustawia, też ma znaczenie. Poza tym było jeszcze kilka czynników, które działały na naszą niekorzyść, ale wolałbym o nich nie mówić.
Załamywać rąk nad tym, że kadra nie jest najmocniejsza, to też nie będę. Trzeba grać tym co jest. Ale biczować też się nie będę, że przegraliśmy w ostatniej minucie z potęgą.
Dymisji składać też nie będę, w poprzedniej kadencji były podchody w tym kierunku i opinie były raczej negatywne ;-)
IMHO z Hiszpanią to i tak świetny wynik porównując do osiągnięć poprzednich selekcjonerów. ;)
Wtopa to wtopa. Co najwyżej typerkowy remis popsuł wielu typującym średnią ;-)
Aha, sprawdziłem sobie jedną rzecz. Prowadziliśmy jeszcze na 1'55'' przed końcem. Nie była to ostatnia minuta meczu i nie była to przedprzedostatnia. Tak więc stwierdzenie, że na minutę przed końcem jeszcze prowadziliśmy, jest jak najbardziej poprawne. Gdy ktoś mówi, że prowadził w ostatniej minucie to nikt się nie czepia, czy było 5 czy 55 sekund do końca.