Moim zdaniem obie rzeczy zdroworozsądkowo idą po prostu ze sobą w parze. Powiedzmy, że zawodnik dostanie jakikolwiek trening od poziomu 45 minut w tygodniu... jeżeli uznamy, że 48 minut w tygodniu daje trening o poziomie wzrastającym wraz ze wzrostem levelu trenera, to uznać należy, że każda minuta poniżej tych 48 przynosi tym mniejszą stratę, czym wyższy poziom trenera... wiem, że zagmatwałem;) Więc bardziej rozrysuję... chociaż nadal w skrócie:):
48 minut - trener o poziomie 1 - 5 jednostek treningowych
- trener o poziomie 2 - 6 jednostek treningowych
- trener o poziomie 3 - 7 jednostek treningowych, itd
47 minut - trener o poziomie 1 - 2 jednostki treningowe
- trener o poziomie 2 - 4 jednostki treningowe
- trener o poziomie 3 - 5,5 jednostek treningowych, itd
46 minut - trener o poziomie 1 - 1 jednostka treningowa
- trener o poziomie 2 - 2,75 jednostek treningowych
- trener o poziomie 3 - 4,5 jednostki treningowe, itd
:) Jeśli dobrze myślę na powyższym przykładzie widać, że może się wydawać, że straty są mniejsze, jeśli trener lepszy. A prawda jest taka, że czym więcej się dostanie treningu przy 48 min (czyli im lepszy trening), tym pewnie bardziej zauważalny trening w sytuacji, gdy zawodnik nie dostanie pełnych 48 min.
POLSKA U21: złoto ME (sezon 26), brąz MŚ (sezon 27), złoto PP (sezon 25)