Wydaje mi się ze spowolnienie treningu zawodników zaawansowanych wiekiem jest na tyle duże, że nie opłaca się ich trenować. Nawet w kadrze mamy takich, którzy pewnie już zaniechali treningu. Pusula, Aleks Wierzchowicz. Oni mają 25/26 lat i w ich wypadku o treningu można zapomnieć. Są i inni. Tacy zawodnicy już mają odpowiednie umiejętności. Ale kiedy zdobędą jeszcze parę stopni doświadczenia ich gra znacznie się poprawi. Ja z chęcią kupię Wierzchowcza, kiedy ten będzie miał 33 lata. I myślę że pojawią się taki zespoły które oprą swoją grę na zawodnikach właśnie tego pokroju. Nie trenując ich od dawna, ale wnikliwie analizując poziom doświadczenia.