Nie ukrywam, że Tonjes bardziej mi pasował niż Waliczek, ale nie spodziewałem się, że tak dobrze zagra :) o ile Waliczek pewnie starałby się rzucać, to ten młodzian rozdzielał podania na lewo i prawo, co było dla mnie lekkim szokiem. Miałbyś na pewno inny rozkład rzutów, ale na jak bardzo by podziałał to nie wiem, prawdopodobnie - co przyznaję szczerze - wynik byłby w Twoją stronę, choc Buzys jest jeszcze lepszym obrońcą od Fina, przeciwko któremu Rysiek sobie w ogole wczoraj nie radził :) ale tak to jest, jak sie nie ma kontuzji przez caly sezon, nie wiem czy BB to specjalnie robi :)
Mecz sobie później obejrzałem no i rzeczywiście dogoniłeś mnie, moi zacieli sie chyba na 2,3 minuty nagle, ale zauważ, że w tym czasie Ty miałeś pierwszy skład a ja nawet 3 rezerwowych i jednego gracza nie na swojej pozycji więc trudno żebyś tego nie wykorzystał ;)) na ostatnie 1:20 wszedł prawie pierwszy skład oprócz C z pensją 20k, który w parę sekund zdobył 4 punkty i zablokował Twojego giganta, także trener troche ryzykował końcówkę ale pykło :)
Nie ukrywam, że finał z Przemkiem będzie nie lada wyzwaniem, zabrakło jednego zwycięstwa do HCA, ale jestem dobrej myśli, nie chcę zostać w tej przeklętej lidze, pora nareszcie zmienić otoczenie ;))