Ty... ale a propo Zamka to akurat ponoć ładnie potraficie CZASAMI w ch.. grać.
(info z wiarygodnego źródła).
Dowiedziałem się dopiero kilka dni temu żeby nie było.

Na pocieszenie dodam, że sam bym tak robił gdybym miał brata.

Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.