http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1244027 Akurat artykułu nie znalazłem, ale do takich scysji dochodzi podczas spotkań Śląsk - Arka. Problem w tym, że na stadionie we Wrocławiu brak tego podziału (w zasadzie jedna trybuna), jedyne co możesz zrobić to usiąść jak najdalej od grupki pseudokibiców. Powiedz mi, jak mam chodzić na mecze i czuć się jednocześnie bezpiecznie? Sam fakt trzepania na wejściu na stadion nie wystarcza, bo zawsze można oberwać z pięści, ewentualnie krzesełka wyrwać (w końcu plastik).
Małe dzieci słyszą przekleństwa, ale to nie znaczy, że nie ma możliwości tego ograniczyć.
Jeżeli miałbym pójśc na mecz piłkarski to interesowałby mnie głównie poziom sportowy widowiska. W końcu idę na mecz piłkarski. Ten jest żenujący w Polsce. Koszykówka stoi na dobrym poziomie, przynajmniej stała, bo teraz Śląska koszykarskiego nie ma w 2 lidze nawet, ale jak był finał PLK, czy Euroliga to obowiązkiem było zdzierać gardło w Hali Ludowej.
Mam na myśli menedżerów, zarządzający klubami. Umożliwić rozwój sportowy piłkarzy jest podstawą. Mogą również utalentowanemu piłkarzowi zaoferowac w miare fajny kontrakt, aby miał jakieś pieniążki na własne wydatki. Ale nie kwoty rzędu 1mln zł (Peszko - przypomniałem sobie), czy temu piłkarzowi Polonii, ponieważ są nierozsądne. Takiemu piłkarzowi przewraca się we łbie później. Brak chęci do gry, wieczna ława i wszystko gra. Niedzielan jest super przykładem, również słyszałem o byłym piłkarzu Arki (były kadrowicz), czy nawet eks snajper Zagłębia Lubin.