BuzzerBeater Forums

BB Poland > czik cziak on de najt, akt trzeci

czik cziak on de najt, akt trzeci (thread closed)

Set priority
Show messages by
From: korsarz

This Post:
00
124869.886 in reply to 124869.884
Date: 6/8/2010 9:01:09 AM
Overall Posts Rated:
202202
Dziś sędziowie pozwolą pokazać kto jest mężczyzną, a kto śmiga po nowe, różowe gacie i żel "stylizujący" na Rodeo Drive:)

Nie no... poważnie?
teksty Szczuce podprowadzasz? ;P

This Post:
00
124869.889 in reply to 124869.888
Date: 6/8/2010 5:57:31 PM
Overall Posts Rated:
9292
Pięknie grali i na luzie nas rozjechali. Mundial zapowiada się ciekawie :)

This Post:
00
124869.890 in reply to 124869.889
Date: 6/8/2010 7:08:55 PM
Overall Posts Rated:
2121
E tam, szkoda bo liczyłem na pobicie rekordu ale zabrakło 3 bramek...
Zostały równo 2 lata... i mam tylko wielką nadzieję, że coś w końcu ruszy do przodu w tej naszej piłce...
Aczkolwiek najsmutniejsze jest to że takiej piłki jak w wykonaniu Hiszpanii nigdy nie zobaczymy w naszym wykonaniu.
Jedyna skuteczna taktyka, którą będziemy w stanie grać w najbliższych latach to destrukcja i gra z kontry.
I pomyśleć, że mamy 40 mln ludzi...

This Post:
00
124869.891 in reply to 124869.888
Date: 6/9/2010 2:58:06 AM
Overall Posts Rated:
99
Pierwszy raz znałem więcej zawodników ze składu rywala niż z Polski...


He he - ja też!!!

Przy 5:0 poszedłem spać :p

This Post:
00
124869.892 in reply to 124869.890
Date: 6/9/2010 3:08:33 AM
Overall Posts Rated:
146146
A rozwiązanie problemu jest takie proste... zaorać wszystko i zacząć od zera. Tak jak zrobiono to w Rosji parę lat temu.

Są tego nawet dodatkowe plusy - oszczędności z kasy dla działaczy PZPN mogłyby na przykład iść na powodzian :)

Nie oglądałem meczu, choć jestem fanem stylu gry hiszpańskiej kadry od ładnych kilkunastu lat (jeszcze od szkoły średniej), ale obiecałem sobie, że polskiej kadry oglądać nie będę i trzeba było się tego trzymać :)

Czytałem kiedyś rozmowę ludzi "siedzących" w miarę głęboko w temacie, że od III ligi większość spotkań jest "ustawiona". Niedawno rozmawiałem z przyszłym szwagrem który stwierdził, że ma znajomego, którego syn gra w młodzikach/juniorkach któregoś pomorskiego klubu i trener co jakiś czas wchodzi do szatni i mówi "No chłopaki, dzisiaj przegrywamy. Pamiętajcie o tym." Żeby nie było - to nie żart.

This Post:
00
124869.893 in reply to 124869.892
Date: 6/9/2010 3:19:20 AM
Overall Posts Rated:
1818
Najlepiej byłoby zaorać, ale na ten beton chyba najpierw trzeba jakieś młoty pneumatyczne. Polską piłke dzieli przepaść i potrzeba nam wielu lat, żeby zacząć myśleć o tym aby dorównywać najlepszym.

Pozdrawiam,
Rafalski

From: Leto0

This Post:
00
124869.894 in reply to 124869.892
Date: 6/9/2010 4:36:37 AM
Overall Posts Rated:
44
No mój szwagier ostatnio przeczytał w gazecie, że sędzia który gwizdał mu mecze w V lidze dostał zarzuty korupcyjne. Stawki zaczynały się od 30 zł za mecz:D Raz puścił jakieś spotkanie za flaszke i chyba 1kg(a może 2?) kiełbasy...Sytuacja autentyczna, opisana w Tygodniku Wągrowieckim.

Widać że traktują to po prostu jako część gry. Ciekawe czy w B-klasie puszczają za 5zł, tak dla zasady...

A tak z innej beczki, Ray po raz kolejny pokazał, że potrafi zaskakiwać. 0/13? Robi wrażenie:D Tak to oni pierścionków nie wygrają

From: Pewu

This Post:
00
124869.895 in reply to 124869.892
Date: 6/9/2010 5:41:49 AM
Overall Posts Rated:
914914
W Polsce problem leży na wielu płaszczyznach. Działania PZPNu, mentalność polskich kopaczy, podejście do tematu menedżerów polskich zespołów oraz stricte wynikowe podejście - sędziowanie, które wypacza sportowa rywalizację. Ci pierwsi, wiadomo nie od dziś mają niezbyt chlubną reputację, co później przekłada się na traktowanie polskiej piłki serio przez sponsorów. Piłkarze od małego mają wpajane, że jeśli będą dobrze grali będą otaczani przez tuzin słodkich blondynek i długonogich brunetek, a jak dojdzie późna pora to pójdą spać an wypchanym materacu forsą. Faktycznie grają dobrze, ale na naszym, mizernym podwórku. Kto by pomyślał, aby takiemu piłkarzowi Lecha (grał wczoraj, ale nazwiska nie pamiętam) oferować 1mln zł! Wczoraj było idealnei widac, co znaczą polscy piłkarze w Europie. Błaszczykowski - pierwszoplanowa postac Borussi, a jedyne po czym rozpoznawałem gości to po kolorze włosów. Żadnej akcj iz jego strony. Drugim piłkarzem był Lewandowski. Już nie będę dalej ich krytykował, bo szkoda, aby mi jajka wystygły. Trzecim aspektem są sami prowadzący swe drużyny. Oni mimo wszystko nie znają się na piłce. Ładują pieniądze tam, gdzie nie są potrzebne. Mamy ogromne budżety, duże stadiony, co raz więcej widzów przychodzi na spotkania, ale szkoda, że ogrywają nas Estończycy. To nie jedyny ich problem związany z alokacją funduszy. Jestem przekonany, że po Euro kilka zespołów będzie miało problemy. Śląsk, LEchia (stadion z Gdańska ma należec do nich?), Legia po przebudowie stadionu. Koszty wzrosną utrzymania stadionu, ale kibicównie przybędzie. Kibice to również wielka zmora dla reputacji futbolu w naszym kraju. Jakbym miał dziecko w życiu nie poszedłbym na mecz. Raz, że widowisko marne, dwa poziom zachowania kibiców jest żenujący. Kto by chciał dostac krzesełkiem w głowę, albo szukac zębów po uderzeniu kastetem. Ja jestem zdania, że w Polsce brakuje rozwoju piłkarzy, czego teraz efektem jest kadra narodowa. Menedżerowie powinni inwestowac w polską młodzież, bo kogo będą kibice wspierac, Chilijczyka który ma kontrakt na 2 sezony, czy 18 latkowi, który urodził i wychował w danym miejscu? Następnym podpunktem są, albo jest - sędziowanie. Powinni byc zawodowi, aby nie kusiła ich opcja sprzedania spotkania. Powinni móc kalkulowac, gwizdnę karnego za 10 000, czy stracę pensję miesięczną 10 000.

From: Leto0

To: Pewu
This Post:
00
124869.896 in reply to 124869.895
Date: 6/9/2010 6:36:13 AM
Overall Posts Rated:
44
Jakbym miał dziecko w życiu nie poszedłbym na mecz. Raz, że widowisko marne, dwa poziom zachowania kibiców jest żenujący. Kto by chciał dostac krzesełkiem w głowę, albo szukac zębów po uderzeniu kastetem.


Zaintrygowałeś mnie tą wypowiedzią, mógł byś ją rozwinąć? Np. podaj 1 (słownie jeden) przypadek pobicia dziecka na stadionie, może być w perspektywie ostatnich 20 lat. Albo jakąś burdę na boiskach ekstraklasy w ostatnim sezonie. Chociaż taką, żeby 2 osoby się biły, no albo chociaż przepychały. Co do poziomu kopaniny to oprócz kibiców piłki nożnej są jeszcze kibice klubów piłkarskich, czyli tacy którzy kibicują ukochanemu zespołowi bez względu na poziom, który aktualnie prezentuje.

Menedżerowie powinni inwestowac w polską młodzież, bo kogo będą kibice wspierac, Chilijczyka który ma kontrakt na 2 sezony, czy 18 latkowi, który urodził i wychował w danym miejscu?


No to muszę cie zszokować, ale większość kibiców wspiera swój klub, a nie poszczególnych piłkarzy, co zresztą wydaje się logiczne, że identyfikują się np. z Lechem Poznań, a nie z Robertem Lewandowskim, dla którego Lech jest 3 czy 4 zespołem w karierze.

Menadżerowie mają wspierać młodzież? A to niby czemu? No chyba, że miałeś na myśli właścicieli klubów. Ale nie, to też trochę dziwne:) A może chodziło o PZPN? Tylko ich to bym menadżerami nie nazwał;)

A na koniec mam takie pytanie. Oglądałeś kiedyś mecz na stadionie, czy tylko czytałeś w gazecie, że jest be?

Advertisement