Powtoze wartośc zawodnika określa rynek i gość ile ma ochote za niego dać. To że ktoś będzie miał więcej kasy, ale zapominasz że z drugiej strony ktoś się jej pozbywa.
Prawdę mówiąc nie zapominam, ale niespecjalnie mnie to interesuje. Jak ktoś chce stracić zbyt dużo kasy, wydając za zawodnika np. 3 x więcej niż jest wart, to... jest to jego strata (a problem sprzedającego). Dlaczego? Bo jeżeli chce do tego stopnia osłabić swój zespół i zamiast kupić 2 czy 3 graczy kupuje jednego i wyrzuca kasę w błoto, to inni użytkownicy nie są zagrożeni, a zakładam, że ligowi rywale takiego usera nawet się cieszą.
Problem pojawia się u sprzedającego, bo on z kolei dostaje kasę, więc uzyskuje "nieuczciwą" przewagę. Zdaję sobie naturalnie sprawę, że (jeżeli nie mówimy o oszustwach) nie jest to jego wina, więc nikt go za to dodatkowymi kwotami nie ukarze, zwłaszcza jeżeli zgłosi ten transfer. Jeżeli go nie zgłosi, a np. minie tydzień, dwa a czasem i kilkanaście, to i tak będzie miał problem, bo transfer może zostać wyrównany nawet po kilku miesiącach, kiedy koleś nie ma już tej kasy. I uwierz mi, nie piszę tu o jakichś drobnych przekroczeniach wartości ale kilka/kilkanaście krotnych.
Tak czy siak - widzę, że masz swoją wizję :) I bardzo dobrze, wcale nie zamierzam na siłę Cię przekonywać, że Twój tok myślenia jest błędny, bo... masz do niego prawo. Myślę jednak, że dopiero kiedy spotkasz się z czymś takim w lidze lub pucharze, czyli uderzy w Twój zespół bezpośrednio zrozumiesz, co mam na myśli pisząc to wszystko i próbując Ci wytłumaczyć punkt widzenia BB'ków i GM'ów.
Żeby jeszcze wszystko było jasne - w BB wcale nie tak dużo transferów jest wyrównywanych, o dziwo :)