ja mam 75 tys. i maleje, a nic nie robie. Dziwię się że kibice nie zapełniają hali, zwiększyłem ceny biletów i przestali przychodzić, a w końcu drużyna wygrywa, a widowiska są mega:D Sprzedaż choćby jednego zawodnika bardzo by mnie osłabiła, więc na razie cudów nie będzie.