Żadne tam niewidoczne skille. Przecież oprócz rzutów jest jeszcze przynajmniej kilkanaści, jak nie kilkadziesiąt innych jawnych czynników, które też przekładają się na skuteczność:
Wspólne:
1. nastawienie drużyny (na luzie, normal, mecz o wszystko) - razy dwa, bo liczy się obu drużyn
2. specjałka rzecznika (w obu drużynach czyli też razy dwa)
3. czy mecz jest na wyjeździe czy u siebie
4. entuzjazm (razy dwa)
5. doświadczenie konkretnego strzelca i obrońcy (a także wszystkich pozostałych zawodników, bo przecież też pomagają rzucać i bronić)
6. forma (jak wyżej)
7. kondycja (jak wyżej)
U drużyny atakującej:
8. driving (zdolność kreoawania sobie czystych pozycji - także przy rzutach za 3 - jeśli zawodnik nie umie uwolnić się od obrońcy no to nie będzie miał czystych pozycji, ciągle będzie rzucał z wiszącym na nim obrońca i będzie miał gorszą skuteczność)
9. płynność gry (a więc podania i kozłowanie całej drużyny - analogicznie pomaga wykreować czyste pozycje)
10. zespołowa umiejętność rzucania (zgodnie z regułami: To, czy rzut z dystansu wpadnie, jest kombinacją indywidualnej i zespołowej oceny rzutów z dystansu oraz indywidualnej i drużynowej obrony na dystansie drużyny przeciwnej.).
11. taktyka w ataku
U drużyny broniącej:
12. Taktyka w obronie (trudniej rzucać trójki przeciwko 1-3-1 niż przeciwko 2-3)
13. Ustawienie krycia (czy może akurat tego zawodnika kryje najlepszy czy najgorszy obrońca)
14. Defensywa i bloki obrońcy
15. Zespołowa zdolność bronienia (analogicznie do punktu 10).
Losowe
16. Problem z faulami
17. Czy drużyna prowadzi czy goni (jak goni to pewnie w końcówce rzuca szalone trójki z nieprzygotowanych pozycji czym psuje sobie skuteczność)
18. No i najnormalniejszy czynnik losowy, przecież wszystko jest oparte na prawdopodobieństwie, a przy skończonej próbie wynik losowania zawsze odbiega od wartości oczekiwanej - drobne farty lub peszki w obie strony zawsze się trafiają.
Pewnie ta lista nie jest kompletna, ale już wyraźnie widać, że wiele innych jawnych czynników wpływa na skuteczność, nie trzeba się uciekać do szukania ukrytych.
Ten zawodnik ma aktualnie porządną formą, a więc raczej średnią. Myślę, że na przeciwko siebie ma rywali z minimum silną formą. Kolejna sprawa - podejrzewam, że w czasie sezonu mógł mieć jeszcze niższą formę. Wystarczy przejrzeć listę jego meczów i widać, że był eskploatowany. Przykładowo w tygodniu 10/13/15 kwietnia zagrał 122 minuty w tygodniu. W następnym 112. Więc formie to raczej nie pomagało.
Ten zawodnik gra w najwyższej lidze - i w najsłabszym klubie. Można więc podejrzewać, że na przeciwko siebie ma jeszcze lepszych zawodników. Jak to wpływa na skuteczność to łatwo sobie wyobrazić. Zawodnik z porządnymi rzutami przeciwko tragicznemu obrońcy pewnie będzie miał lepszą skuteczność niż zawodnik z cudownymi rzutami przeciwko fenomenalnemu obrońcy.
No i wreszcie popatrz na wcześniejsze sezony. W poprzednim miał już fajną skuteczność - FG=43%, 3FG=33%. A jeszcze lepiej np. w dziewiątym sezonie - FG=45%, 3FG=42%. Całkiem ładne staty. W tamtych sezonach ukryty czynnik nie działał? ;-)