Udało się!!!W końcu, po 10. sezonach i trzeci raz w historii, jesteśmy Mistrzami Europy!
![:]](/images/conf/emoticons/love.png)
Ale od początku. Nie ukrywam, przed pojedynkiem z Litwinami miałem drobne obawy... formy były całkiem ok, ale Litwini na papierze mieli lepsze. Poza tym, po raz kolejny spadł Garboliński, a ważni zawodnicy mimo dobrych minut nie popisali się formami (Krystyniak, Krosman, Płotka). Gdyby formy były równiejsze, na pewno ryzykowałbym granie
Normala - co okazałoby się w końcowym rozrachunku bardzo słuszne.
Ostatecznie postawiłem na grę spod kosza i brak typowania licząc, że Kozlik jednak nie zagra pod kosz obawiając się naszych form w pomalowanym. Dodatkowo, jako piątego wysokiego pozwoliłem sobie powołać
Przemka Bodnara do rotacji na PF/C. Mimo trafionego 1xGDP przez polsko-litewskiego Selekcjonera, mecz był prawie od początku pod naszą kontrolą i Litwini nie byli w stanie się przeciwstawić naszemu nagromadzonemu entuzjazmowi wraz z HCA i wygraliśmy 93-72
(55544). Obawy okazały się zupełnie niesłuszne.
Patrząc na mecz Hiszpanii z Holandią były u mnie drobne nadzieje na to, że może Holendrzy znowu zaskoczą całą Europę i wygrają nie będąc faworytem? Ostatecznie CT w ostatnim meczu grupowym osłabiło ich na tyle, że Hiszpanie normalnym nastawieniem bez większych problemów poradzili sobie z Holendrami
(55545). W związku z różnicą nastawień w meczach Półfinałowych, na czacie meczowym z Litwą pojawiły się głosy niezadowolenia Kibiców, że powinniśmy iść o pełną pulę, bo druga taka sytuacja może się nie powtórzyć...
Na drugi dzień zacząłem myśleć o taktyce i wiedziałem, że granie spod kosza przez nas jest zbyt oczywiste, ale nie widziałem alternatywy, lecz mimo to nie chciałem grać półśrodkami... patrząc na oba mecze Półfinałowe widziałem różnicę w zbiórkach, którą pewnie Hiszpanie będą chcieli trochę zmniejszyć grając m.in. pod kosz. Poza tym, po analizie składu i wcześniej granych meczów przez Hiszpanów widać było, że w Półfinale kompletnie się nie przyłożyli, bo to co mieli w zanadrzu chcieli zostawić na Finał w ramach zaskoczenia. Okazało się, że najlepsi zawodnicy pod grę spod kosza:
Sans, Salvany, Sanchez czy dobrze znany w PLK -
Clusa są w sprawnych formach i szkoda by było tego nie wykorzystać. Ponadto patrząc na wysokich, którzy pojawili się na TL można było oczekiwać, że raczej wcisną LI niż LP - nie mniej, postanowiłem wcisnąć chociaż typowanie spod kosza.
Później zaczęło się kombinowanie w ataku i wpadł mi pomysł do głowy, że możemy zagrać trzema guardami w S5. Pomysł nie wydawał się wcale tak szalony na jakiego wygląda - trzej obrońcy nadający się do gry z obwodu byli w najlepszych formach (Barczuk, Listkowski, Rełko). Garboliński już tak spadł w ID, że wystawianie na SF Rełko, nie pogorszy jakoś bardzo mocno naszego zespołowego ID, a w razie nie trafionego GDP mamy w razie czego sporo OD na każdej pozycji, więc nie bolałaby nas pomyłka w GDP, z kolei gdybyśmy trafili, to pomoże nam się bronić przed potężnymi IS u hiszpańskich obrońców.
W niedzielę mogłem jeszcze bez straty entuzjazmu powołać jeszcze jednego zawodnika i z trójki zawodników obwodowych -
Szmyd, Ryznar, Chodara - padło na tego pierwszego, który jednocześnie zanotował debiut grając jako rezerwa PG. Na ławie poza tym wylądowali - nominalny SF -
Pajda oraz GOAT -
Garboliński.
Okazało się, że plan wyszedł perfekcyjnie i reszta jest historią!
(55613)Dziękuję Wszystkim za gratulacje, ale jest to nasz wspólny sukces! Największa zasługa dla Wszystkich Menadżerów, którzy trenują Kadrowiczów i tych co są blisko Kadry, dzięki Nim Kadra wygląda obiecująco i poziom stale się podnosi. Jeszcze sporo pracy przed Nami, ale zmierzamy w dobrym kierunku.
Podziękowania także dla Sztabu i grupy wsparcia z WhatsAppa, Kibiców i wszystkich kręcących się wokół NT!
Kolejny przystanek -
Mistrzostwa Świata, oby udało się wywalczyć jakiś medal!
