W niższych ligach to można się bawić w treningi od podstaw.
W moim przypadku to preferuję dwa warianty.
Młodego to jeśli już mam kupić to nie za dużą kasę, podbić kilka skilli i na handel dalej.
A jeśli już taki zawodnik ma mi wnosić jakąś jakość do gry to wolę wydać grubszy pieniądz na starszego ale już gotowego zawodnika niż wywalić całą kasę na smarkacza. I w tym aspekcie napisałem . . "za te same pieniądze". Czyli poniekąd sam koszt zakupu ale w zamian konkretna przydatność tu i teraz.
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.