BuzzerBeater Forums

A ja uważam że cały ten lament nad brutalnym faulem Pepe jest przesadzony deczko. Problemem nie jest brutalność Realu, ale płaczliwość Barcelony. Tak jak powiedział bodajże Adebayor w wywiadzie, po prostu nie da się grać z drużyną która kładzie się przy KAŻDYM kontakcie z rywalem... Pepe to świr wiadomo, ale to nie był z pewnością faul na czerwoną kartkę, w powtórce i zbliżeniu widać, że ta jego "wyprostowana noga" prześlizgneła się tylko po nodze Alvesa, no ale dobrze zagrana sytuiacja i sędzia dał czerwo. A powinien moim zdaniem dać max zołtą , wiadomo że czerwona ustawiła mecz i ten rajd ( faktycznie ładny dla oka ) Messiego nie był niczym nadzwyczajnym, bo obrona była już rozmontowana, daleko od siebie ustawieni i wjechał jak w masło. Mnie bardziej zastanawia jak to się stało że ten affelay tak po prostu sie rozpedzil dośrodkowal i messi strzelił z bliska... Marcelo przecież grał dobre zawody.. szok .. Żałuje tylko że Real tak naprawdę już szans wielkich nie ma. Pójdą ofensywnie w rewanżu, obrona troche przemeblowana w końcu się pomyli przy którymś z "wonder" passów xaviego i pozamiatane. Na szczęscie w finale będzie czekał przedstawicieli mojego typu piłki czyli angielskiej i powalczy z płaczkami z Barcelony ;) hehe. Choć nie wiem jakie ma szanse...

Zapewniam Cię, że Real w rewanżu nie pójdzie ofensywnie :P

ale to nie był z pewnością faul na czerwoną kartkę, w powtórce i zbliżeniu widać, że ta jego "wyprostowana noga" prześlizgneła się tylko po nodze Alvesa

To że czysto nie trafił to nie jest argument. Jeśli za agresywne zagrania, które nie złamią nogi rywalowi, nie będzie czerwonych kartek, to będzie zachęta do takich zachowań. I co sezon będzie więcej Witselów i Wasylów.
Na tej zasadzie jak jeden zawodnik uderzy sierpowym drugiego, ale czysto nie trafi, to też powinna być żółta a nie czerwona ;-)

A co do meczu. Nie kibicuję zagranicznym drużynom, chociaż zwykle mam kogoś, komu lekko sprzyjam. Najczęściej jest to słabszy lub mniejszy, skazany na pożarcie. A jeśli obaj rywale mają zbliżony potencjał to temu, kto ładniej gra, ewentualnie jakie prezentuje podejście poza boiskiem - mniej pyskuje, kozakuje, itd.
Dlatego lekko sprzyjałem przed meczem Barcelonie - bo potencjał zbliżony, ale gra ładniej dla oka.
Ale w tym meczu nie grała ładnie. Dlatego w rewanżu będę kibicował dużo słabszemu ;-) A więc Realowi ;-)

No w sumie tak by logika nakazywała.. Ale jeśli tak jak mowisz znowu będą się bronić przez większość czasu, to jak odrobią te dwie bramki?

Last edited by Fatulek at 4/28/2011 7:00:34 AM

A jakby złamał Alvesowi nogę w X miejscach to by się należała czerwona kartka? Takie zachowanie to powinno być z góry nagradzane czerwoną kartką plus danie jeszcze z 5 meczy odpoczynku na przemyślenie co on mógł zrobić przeciwnikowi.

Mourihno już się pogodził z porażką a w życiu nie zaryzykuje otwartej gry mając w pamięci listopadową manitę. Teraz woli uprawiać te swoje gierki z których jest znany. Dla mnie Mourihno jako trener jest totalnym zerem.
Oto co Big One sądzi o rywalizacji z Barceloną w LM.
No cóż Real sięgnął dna zatrudniając takiego trenera ale to już nie mój problem ;)

Czy Real Madryt został wyeliminowany z finału Ligi Mistrzów?
Tak. Pojedziemy tam z dumą, z szacunkiem do naszego świata, którym jest futbol. Czasami odczuwam wstręt do życia w tym świecie i zarabiania na życie w tym świecie, ale to nasz świat. Musimy pojechać tam z dumą. Bez Pepe, który nic nie zrobił, bez Ramosa, który nic nie zrobił, bez trenera, który nie będzie mógł zasiąść na ławce. To rezultat, który jest praktycznie niemożliwy do odrobienia. Jeśli przypadkiem strzelimy gola przed Barceloną i dwumecz będzie bardziej otwarty, to znowu nas zabiją. Znowu nas zabiją. Dziś pokazano nam, że nie mamy żadnych możliwości, żadnych. Moje pytanie brzmi: dlaczego? Dlaczego nie pozwala się innym drużynom grać przeciwko Barcelonie? Dlaczego się nie pozwala? Jeśli są lepsi, to wygrają. Po co to wszystko? Nie rozumiem tego.

Marcelo też powinien dostać kartkę i Barca by miała karnego, w którym Marcelo weszedł nogą w Pedro. Mówisz, że Barca to płaczki? Sam Adebayor grać nie umie. Potrafi tylko w twarz rączkami uderzać.

W tej konkretnej sytuacji takiego zagrożenia nie było i widać to na powtórkach... Nogi w X miejscach by mu nie złamał. Wejscie było ostre, ale atakował piłke i się spóźnił. Aktorstwo i bieganie za sędzią wszystkim z Barcy wymogło ta czerwoną kartkę. Bardziej jestem w stanie się zgodzić ze czerwoną można było dać za takie zachowanie, a nie za ten faul, bo ten faul nie był na czerwoną... Takie jest moje zdanie.

Dla mnie masz zupełną rację. Takich zagrań w meczach bywa kilka i są w w większości "nagradzane" żółtą kartką. Dla mnie bardziej na czerwoną kartkę zasługiwał atak rękami Adebayora na gracza Barcy, nie pamiętam którego. I mówię to jako kibic Realu bo było to naprawdę chamskie zachowanie.

Napisałem więc, że Real praktycznie szans już nie ma. Bo tak jak mowisz, nie mogą się otworzyć za bardzo, bo dostaną w czapkę. Z drugiej strony bronić też się nie mogą, wiec ich los jest przesądzony :)
Piłka nożna to męska gra, nie wiem czy ktoś z was kiedyś grał, ale tam się kopie, ręcę fruwają, wiec jeżeli nawet Adebayor komuś strzelił w pysk, to raczej takie rzeczy się zdarzają.
Ludzi po prostu może irytowac ten napompowany balon z napisem Barcelona... oglądasz Nkę i tam komentator Ryczel uprawia autoerotyzm widząc dryblingi Messiego ;) Zachowałby chociaż odrobinę bezstronności..
Nie wiem, wydaję mi się że to jest tak jak z batonami, jeden lubi marsa drugi sznikersa, jeden lubi barce drugi real.