BuzzerBeater Forums

chodzi mi o pogrupowanie tych wszystkich możliwości na 3 sposoby a nie na 2, ale póki pewności nie mam to nie będę na razie mieszał...

Przecież tłumaczyłem Ci to na podstawie generatora liczb pseudolosowych, który jest inicjowany takimi samymi zmiennymi. To głupota i dziwnie się odbiera grę gdy mecze się dublują, ale taki generator w zupełności wystarczy, żeby jednak uznawać go za losowy. Bo jednak dwa takie same mecze przy innych drużynach się nie trafiają. Być może to, że generator nie przelicza od nowa meczu jest zrobione po to, żeby zwiększyć wydajność serwera. Jak widać zwiechy serwera w BB trafiają się często więc może to jest odpowiedź.
Zrozum jak działa generator pseudolosowy. Jak np. ma losować liczbę od 0 do 100 to jak zadasz mu na wejściu 1 to wylosuje np. 1 a jak zadasz mu 2, to może wylosować równie dobrze 1 jak i 99. I w ten sposób może się okazać, że zmienią się parametry na lepsze, ale generator wylosuje 1 i przegrasz z każdym losowaniem rywala a przy gorszych parametrach wypadnie 99 i wygrasz.
Czyli załóżmy tak - grasz u siebie i oznacza to, że jak wypadnie liczba z przedziału 1-80 to wygrasz a jak 81-99 to przegrasz.
A teraz grasz na wyjeździe i to oznacza, że wygrasz, jak wylosujesz 1-50 a przegrasz jak 51-99. Więc widać, że masz większe szanse wygrać u siebie.
Jednak w losowaniu może się okazać, że w pierwszym wypadku wylosowałeś 90 i wygrałeś na wyjeździe a w drugim 40 i przegrałeś u siebie. I nie ma tu wielkiego znaczenia, że te parametry zostały wcześniej obliczone na podstawie danych wejściowych, tych zmiennych jest na tyle dużo, że spokojnie można to uznać za losowość.
Tak właśnie działają generatory pseudolosowe. A to że mecz nie jest drugi raz przeliczany ale korzysta z predefiniowanych losowań to tylko oszczędność prądu.

Gdzie kozlik, prezydent czy parsiuk? Coś cicho :) Czekam na jakiś dobry i merytoryczny kontrargument typu np. że BB King to bufon :)

Niektórzy powinni przestać mieszać sprawy prywatne z "zawodowymi" :)

Tekst dobry i tyle, nie ważne kto by go napisał.

No ale to w 15 minut możesz mieć pewność, bo liczba komentarzy jest ograniczona. Więc nawet jak masz pecha i się w jednym meczu nie trafił, to sprawdzisz sobie i kilka i już masz wszystkie możliwości. Jeśli coś zauważyłeś to to sprawdź i napisz. Bo tak pisać, że coś jest na rzeczy ale nie wiadomo dokładnie co, to można o wszystkim.
Bierzesz mecz, podajesz linka oraz minutę i komentarz i sprawa załatwiona.

Dokładnie. Przecież jak Gianluigi Buffon powie, że 2+2 =4 a powiedzmy Matka Teresa (ale tu każdy wstawić może sobie dowolny autorytet) powie, że 2+2 = 5 to co? Waga argumentów jest inna? Albo na odwrót - bufon mówi że 5, a Tereska że 4. Czy to coś zmienia?
No właśnie tu niektórzy nie potrafią oddzielić argumentów od ich autora. I swoją niechęć lub chęć do autora przenoszą na argumenty A przecież ten sam argument ma takie samo znaczenie niezależnie od tego kto go powiedział ;-)

Naprawdę nie musisz mi tego tłumaczyć jak działa taki generator
Rozumiem że przyjałeś tą wersję za która optują na globalu.
Uważam że oni się mylą i nie ma żadnego generatora liczb pseudolosowych, natomiast BB-cy musza twierdzić że jest bo bez tego silnik wygląda na ściemę - którą w istocie moim zdaniem jest ;)
Oczywiście nie mam zamiaru się tu wykłócać i przekonywać, ważne by każdy znał obie teorie i sam sobie wybrał tą która uważa za prawdziwą.

Uważam, że Dusia ma rację, a January blefuje :)

Uważam że oni się mylą i nie ma żadnego generatora liczb pseudolosowych, natomiast BB-cy musza twierdzić że jest bo bez tego silnik wygląda na ściemę - którą w istocie moim zdaniem jest ;)

jak wg Ciebie działa ta " ściema'?:) Podałeś argumenty na nie dla tych wszystkich generatorów i innych czarów. chciałbym przeczytać jak Ty widzisz działanie silnika? czy jest oparte na węglu czy na krzemie?

dzisiaj sprawdzimy wspólnie :) ale ja stawiam kamień łupany ? :)

Kolejny bełkot. ty nie szanowałeś chociażby tego, że robiłem bazy draftu ;-) A jedynym powodem było to, że... to ja je zrobiłem. A tymczasem od kiedy do gry w U21 wkroczyły roczniki, w których skautowaniu pomagałem, to jakoś i wyniki też są lepsze ;-)
ciebie po prostu nie interesuje merytoryka, naskakujesz dla samego naskakiwania, bo się ciągle nie możesz pogodzić z przegranymi wyborami.
Ja za to pragnę zwrócić uwagę, że gdy przestałeś "pomagać" taktycznie w kadrach to też wyniki są lepsze ;-)
Tak więc jednym z głównych powodów sukcesów kadry jest to, że udało się odsunąć od niej takich zacietrzewionych doradców ;-)

A wyników presidenta nie porównuj bo on schrzanił wszystko co było do schrzanienia.

Byłeś wtedy blisko kadr to jak może skomentujesz "genialną" strategię naszej głowy narodu, który w swoich drugich ME zagrał w pięciu meczach 4xCT i 1x normal? ;-) A co najśmieszniejsze to z eliminacji wyszedł z lepszym entem niż ja a potem to tak modelowo spartolił ;-)
Ale na forum oczywiście było poklepywanie po plecach i gratulowanie sobie "świetnej roboty".
Co sądzisz o takiej genialnej strategii? Przecież to jest typowe zagranie gościa, któremu zależy na utrzymaniu się jak najdłużej na stołku a nie na faktycznych wynikach ;-) Nie ważne czy jest dobrze czy źle, ważne żeby plebs był zadowolony ;-)

Albo co powiesz na temat genialnego pomysłu naszego eksperta, który z uporem maniaka w kadrze grał schematem "wg listy do 4-tej kwarty"? ;-)
Dowód:
(140952.3)
(139417.5)
(132988.2)
(131603.3)
Czy w kadrach jest jakiś trening, że trzeba pilnować minut? ;-) A może po prostu nasz ekspert nie miał zielonego pojęcia jak działają schematy zmian w BB. Okey, to można jeszcze zrozumieć, ale dlaczego w takim razie nie zadał sobie trudu, żeby to rozgryźć? Po prostu nie miał pojęcia co wybrać, i m u to wisiało, więc wybrał coś pośredniego, czyli jedną z najgorszych możliwości ;-)
Jestem przekonany, że jakby się chwile zastanowił, to te minimalne porażki dałoby się odwrócić na wygrane. Inni selekcjonerzy też popełniają błędy i po prostu można było i trzeba było to wykorzystać. Ale nie gdy samemu się nie chce poświęcić odrobiny wysiłku.
Ale oczywiście też było poklepywanie po plecach i tylko ktoś spróbował się wychylić z jakimś nowym pomysłem, to od razu był zagłuszany przez wierny aparat partyjny, że wszystko jest super ;-)
Po prostu beton. Zawsze mnie zastanawiało jak może istnieć coś takiego jak PZPN w obecnej leśnodziadkowej formie. Ale właśnie dzięki tobie i presidentowi miałem okazję zobaczyć, jak coś takiego powstaje i jakie mechanizmy tym powodują. Taka cenna lekcja w pigułce.

Ja nigdy na nikogo nie naskakiwałem jak zgłaszał jakiś pomysł. Tylko problem jest taki, że opozycja nie zgłasza pomysłów ;-) wy potraficie żyć tylko z krytykowania, nie potraficie sami czegoś pożytecznego wymyślić i potraficie trzymać się tylko od lat uświęconych schematów ;-)
A nawet jeśli nie wszystkie moje pomysły udało się wprowadzić w życie, to i tak w ciągu półtorej sezonu zrobiłem więcej niż wy przez dziesięć ;-)