BuzzerBeater Forums

Dlatego że ja nie praktykowałem czegoś takiego ! :

....co innego np umówienie się na obustronne granie luzem...miałem takie propozycje, jeśli przystałem na takie coś to zawsze się z tego uczciwie wywiązywałem...Star może potwierdzić, bo z nim nie jeden raz taka umowa była i wszystko ok...jak coś polecam go na przyszłość, honorowy menago ;) co do dzisiejszego spotkania, żeby nie było nie kontaktowaliśmy się między sobą...myślałem nawet, że zrobi mi pod górkę...na szczęście nie do końca i udało się wygrać ;)


No nie ;( !!! co ja tu się dowiaduję , Huanito druhu ty mój nieładnie oj nieładnie :( i jeszcze polecasz go na przyszłość jako ...
Nie !!!!!!!!!!!!!!
takim wpisem sam sobie strzeliłaś w kolano ;)


a przypomnę Ci tabelę ... mieliśmy obaj bilans 11 -11 decydowały małe punkty

treść trochę wyrwana z kontekstu i sens nie taki jak powinien być

po 1 propozycja nie wyszła ode mnie tylko od niego - ja mogłem albo przystać albo nie, przystałem graliśmy luzem i tyle...

po 2 ten mecz, o którym była mowa na początku mojego wpisu to było jakieś spotkanie w środku sezonu, a nie ważące na końcowym wyglądzie tabeli...poza tym jak było w treści graliśmy oboje luzem tak jak proponował i bodajże to spotkanie przegrałem.

po 3 drugie spotkanie ze Starem, którym mowa w dalszej części nie było ustawiane, ani konsultowane (w przeciwieństwie do 1szego nie pisał do mnie, że chce grać luzem czy odpuścić), ja się do tego spotkania przyłożyłem bo była to moja ostatnia deska ratunku, a on ku mojemu zdziwieniu po prostu odpuścił, nie wiem czemu - może po prostu wolał mnie od Ciebie, więc dał mi wina...tyle...

po 4 tak jak pisałem na utrzymanie pracuje się cały sezon, a nie w kilku ost spotkaniach, pretensje o spadek możesz mieć wyłącznie do siebie, że nie przykładałeś się dostatecznie i nie wygrałeś więcej spotkań...a nie do mnie czy kogoś innego, że ten oddał mi mecz czy bardziej przyłożył się do meczu z Tobą.

ode mnie nigdy nie wyszła propozycja, żeby ktoś oddał mi spotkanie albo kogoś ujebał...nigdy...ustawki na luz zagrałem dosłownie kilka razy, a inicjatywa zawsze była z drugiej strony.

ps. widzę, że dalej przeżywasz całą sytuację skoro specjalnie odgrzebujesz takie stare wpisy, ale jak pisałem wyżej pretensje to nie do mnie, tylko do samego siebie...jakbyś dał więcej z siebie nie byłoby problemu, ja odpowiadam tylko za siebie, a nie za decyzje innych i to co nimi kieruje, że postępują tak, a nie inaczej. daj na luz...bo przeżywasz jak mrówka okres ;)

Last edited by Huanito at 6/19/2013 4:55:22 PM

panowie spokojnie to tylko gra i to gra ktora ma nam przynosic frajde;) jesli jej nie przynosi to traci sens...

spoko, ode mnie to tyle ;) Misiu ma jak widać jakieś głęboko zakorzenione urazy do mojej osoby i musi się wygadać, podjudzić, sprowokować itp., gdyby każdy był taki pamiętliwy to musielibyśmy się tu wszyscy powybijać...ale jak ktoś nie ma innych większych zmartwień to tylko szuka dziury w całym i odgrzebuje stare brudy...

zajmij się teamem Misiu to nie będziesz miał czasu na takie pierdoły i niezdrowe myśli.

Last edited by Huanito at 6/19/2013 5:08:39 PM

treść trochę wyrwana z kontekstu i sens nie taki jak powinien być

a co mianowicie autor miał na myśli ?

ps
bez komentarza ;)...

musielibyśmy się tu wszyscy powybijać.

przypominam misie w Polsce są pod ochroną

panowie spokojnie to tylko gra i to gra ktora ma nam przynosic frajde;) jesli jej nie przynosi to traci sens...

Wujek spokojnie to tak z nudów się przekomarzamy obaj chcemy rozruszać forum
Ps
proponuję wpuszczać do naszej ligi tylko menadżerów w krawatach ... (http://www.youtube.com/watch?v=7sLiAebWM7U) , aby uniknąć awantur ;)


Huanito kupiłem ci krawacik , kurier w drodze


Last edited by ****Miś**** at 6/19/2013 5:25:21 PM

obaj chcemy rozruszać forum :)

mów za siebie...

spadłem ale nie dlatego że byłe słabszy od Ciebie :)



a dlaczego? ja myślałem, że na spadek pracuje się przez cały sezon, więc jeśli spadłeś byłeś widocznie słabszy od pozostałych teamów...proste i logiczne...



Dlatego że ja nie praktykowałem czegoś takiego ! :

....co innego np umówienie się na obustronne granie luzem...miałem takie propozycje, jeśli przystałem na takie coś to zawsze się z tego uczciwie wywiązywałem...Star może potwierdzić, bo z nim nie jeden raz taka umowa była i wszystko ok...jak coś polecam go na przyszłość, honorowy menago ;) co do dzisiejszego spotkania, żeby nie było nie kontaktowaliśmy się między sobą...myślałem nawet, że zrobi mi pod górkę...na szczęście nie do końca i udało się wygrać

a wracając do tematu, żeby wszystko było jasne, bo jak widzę Ty starałeś się mi wszystko wyrzucić i obrócić przeciw mnie...masz tu fakty:

nasze mecze, żeby było porównanie mocy do dalszej części posta...faktycznie spadłeś bo nie byłeś słabszy ;)

http://www.buzzerbeater.com/match/49776585/boxscore.aspx

http://www.buzzerbeater.com/match/49776705/boxscore.aspx

teraz masz mój drugi mecz ze Starem na 2 kolejki do końca, o który masz taki żal, że Cię niby wyrolowaliśmy:

http://www.buzzerbeater.com/match/49776729/boxscore.aspx

ja tu żadnej zmowy przeciw Tobie nie widzę, Star gra wyjściowym składem, tyle że dał luz bo miał już bezpieczną pozycję w tabeli, więc już mu było wszystko jedno jak zagra, ja mam przewagę parkietu i normala stąd wynik...bo jak wskazuje wynik naszego pierwszego meczu rozegranego na początku sezonu przy równym entuzjazmie:

http://www.buzzerbeater.com/match/49776609/boxscore.aspx

wcale jak widać nie byłem od niego słabszy, więc wyraźna wygrana u mnie przy wyższym nastawieniu wcale nie jest jakimś wielkim zaskoczeniem...

teraz pytanie - o co Ty tak w ogóle płaczesz i masz pretensje skoro jak wyżej pisałem na ten drugi mecz ze Starem nie było żadnego ugadywania między nami...zagrał luz bo miał klarowną sytuację w lidze i nic więcej...a czemu np miałby zagrać maxa? żeby upierdzielić Huanito i wszelkimi możliwymi sposobami wspomóc Misia, który nie umie o siebie zadbać, a później ma żal do innych o nie wiadomo co, że jego spadek to ich wina...jesteś śmieszny ;)

druga sprawa to Twoja praworządność, bo zakładam, że skoro robisz ze mnie tego złego i oskarżasz o ustawki przeciw Tobie, to sam jesteś nieskazitelny i uczciwy...przyjrzyjmy się temu bliżej:

http://www.buzzerbeater.com/match/49776619/boxscore.aspx

Twój pierwszy mecz z Piczkami - spadkowiczem w PLK, liderem naszej grupy z 1ligowym składem...bardzo wysoka przegrana, choć fakt oszczędzałeś grajków na PP, ale i z nimi byłaby klęska

http://www.buzzerbeater.com/match/49776577/boxscore.aspx

dla porównania mój 1szy mecz z Piczkami, też absolutnie żadnych szans.

http://www.buzzerbeater.com/match/49776697/boxscore.aspx

mój drugi mecz z Piczkami, tym razem pod koniec sezonu, w najmocniejszym składzie, ponownie zero szans, gościu jest liderem grupy i jest poza konkurencją.

a teraz najciekawsza sprawa - ostatnia kolejka sezonu i Twój drugi mecz z Piczkami:

http://www.buzzerbeater.com/match/49776739/boxscore.aspx

spektakularna i niespodziewana wygrana z mistrzem, brawo ;) +36, na koniec sezonu i to w dodatku spotkanie grane luzem. teraz nasuwa się kilka pytań: jak to zrobiłeś, że tak szybko urosłeś w siłę i tak wysoko pokonałeś team, z którym ja przegrywałem -40, Star z nim przegrywał, dużo lepsi przegrywali?

przypomnę, że ze mną przegrałeś dość wyraźnie oba mecze...no chyba, że sędziowie byli też ustawieni i gwizdali przeciwko Tobie ;) ze Starem też przegrałeś...

w ogóle zastanowiło mnie twoje podejście do tematu...grasz mecz o być czy nie być ost kolejka, a Ty spokojnie lecisz luzem i całkiem przypadkowo tak wysoko ogrywasz lidera, rewelka ;) ja do Stara w meczu o wszystko jak widać się przyłożyłem, Ty nie mu

Ty nie musisz...

teraz pytanie - po ch** Ty w ogóle rozdmuchujesz jakieś moje stare posty i sugerujesz, że ustawiam się przeciw Tobie, jak sam w ost kolejce robisz taki przekręt...jakbyś mnie przerolował i wywalił z ligi to pewnie wszystko byłoby ok, ale jak już się nie udało to jest jakieś dąsanie się i nagonka na Huanito, jaki to z niego drań ;)

załóżmy nawet, że Piczki zagrały tak bo chciały oszczędzać grajków na PO, skoro i tak miały najlepszy bilans...ok...bo jak znam życie zaraz znowu będziesz fantazjował, zasłaniał się czymś i przeinaczał wszystko tak, żeby znów zrobić nagonkę na mnie...ok niech tak będzie...i ja się tego nie czepiałem nawet i nie czepiam, że taki wałek/nie wałek poszedł...

...ale wielce pokrzywdzony Misiu od kilku już ładnych sezonów ma do mnie pretensje, stawia mnie w złym świetle i robi na mnie nagonkę, że wygrałem ze Starem na 2 kolejki przed końcem - w uczciwym spotkaniu z jego najlepszym składem, u siebie i to w dodatku spiąłem się i bardziej przyłożyłem, bo nie było innej opcji (a mu było wszystko jedno bo utrzymanie już miał)...w dodatku wcale nie byłem słabszy, jak pokazuje wcześniejszy mecz...normalnie sensacja i przekręt stulecia!

proszę Cię więc ostatni raz, skończ ten temat rozdmuchiwać, bo nie jesteś tu pokrzywdzony, a ja tu winny niczemu nie jestem...skończ pierdzielić głupoty, wyluzuj i tyle.

ps. nie chojrakuj tak, bo widzę trochę za bardzo się rozbrykałeś z tymi swoimi niewybrednymi komentarzami i żarcikami w moim kierunku...takie brykanie to sobie zostaw do kolegów na podwórku, ale nie do mnie bo ja Twoim kolegą nie jestem i sobie tego nie życzę...nie mam ochoty się z Tobą wdawać w te głupie gadki, a Ty widzę nie masz co robić i tylko szukasz zaczepki, drażliwego tematu żeby mnie podkurzyć. weź się do roboty, robienia czegoś twórczego, to się nie będziesz nudził i szukał zaczepki.

Tyle ode mnie, pozdro!

Last edited by Huanito at 6/20/2013 3:54:28 AM

hej :) dawno nie nic tu nie pisałem, chociaż staram się regularnie czytywać Wasze forum :)

Oboje jesteście menadżerami klubów i macie swoje cele i staracie się je realizować. Jak dla mnie w tej grze mogą być 3 różne cele sezonowe:

1. Celowy spadek i tankowanie
2. Utrzymanie się w lidze
3. Awans do ligi wyżej

Możemy sobie każdy z tych celi urozmaicić poprzez dołożenie treningu do głównego celu. Jednak wtedy poziom trudności zrealizowania celu głównego wzrasta wprost proporcjonalnie do powyższej kolejności :)

Co kto wybiera - jego sprawa. I sposób którym do celu dąży też pozostaje w jego gestii. Chcesz ustawiać - to to rób. Chcesz grać cały sezon luz - ok, będziesz złośliwie wciskał CT dla teamów których nie lubisz - nikt nie może mieć pretensji.

Zabrzmi to trochę jak masło maślane, ale wydaje mi się że tak jest. Celem jest zrealizowanie celu, i jeżeli Ci się to uda znaczy że Twoja polityka była słuszna. Jeżeli nie, to albo zmień cel albo sposób jego realizacji :)

Argumenty typu: bo ja zagrałem tak, a Ty inaczej; żeby gra była fajna to nie powinieneś tego robić; bo Ty idziesz na łatwiznę itd... są po prostu śmieszne :) powinno się oczywiście pilnować tego, że jak komuś coś się powiedziało/napisało/ustawiło, żeby było to zrealizowane :) ale kwestia tego co się powiedziało/napisało/ustawiło jest już podejściem indywidualnym :)

Póki można, trzeba się tą gra bawić :) jak się nudzi - znaleźć inny cel albo inną grę :)

no jak widać otek10 niektórym się nudzi i zamiast zająć się grą wolą trollować, wkurzać ludzi i winić ich za swoje niepowodzenia.

ja nie mówię, że ja jestem święty, bo też się potrafię rzucać i wykłócać o różne rzeczy/ forsować moje zdanie, szczególnie w kwestiach, które w moim mniemaniu są nieuczciwe...ale egzystować w grze tylko po to żeby ciągnąć jakieś żale (w dodatku niezbyt słuszne) czy z nudów ciągle szukać zaczepki...b**ch please, żal. ja do nikogo pretensji nie mam, on szuka usprawiedliwienia swoich niepowodzeń obwiniając o to mnie i starając się mi coś udowodnić, do końca nie wiem o co mu w ogóle chodzi...bo ma wszystko jak na tacy...ja tam uchybień żadnych nie widzę.

ja się przede wszystkim zajmuję tutaj graniem i rozwojem swojego teamu, bo od tego to jest...
jeśli komuś gra nie sprawia już przyjemności, tylko większą radochę ma z trollowania, podjudzania i wkurzania ludzi to może warto z tym już skończyć...są inne miejsca, gdzie można sobie bardziej pohejtować niż tutaj, jeśli ktoś już tak lubi.

Last edited by Huanito at 6/20/2013 4:14:18 AM