BuzzerBeater Forums

szkoda ze sie nie udało do finału dostać , a była szansa wielka na wygranie turnieju wielkoszlemowego dla Agnieszki bo finał moim zdaniem był Dzisiaj bo w sobotę Lisicka z Bartoli na pewno tego nie spartoli ;-)

Po 3 setówce z agnieszką to przegra nei ma bata

ostatni set to huśtawka. Uważam, że do psychy to nie ma co się przyczepiać w końcu w gemie 10-tym, była nawet w gorszej sytuacji niż Lisicka później i wyciągnęła. Po prostu fizycznie siadła. Zerknąć wystarczy na budowę obu tenisistek - są równolatkami. Inna bajka w sile fizycznej i kondycji. Przy końcowych gemach sił Radwańska miała na bicie w środek kortu i tylko błędy własne Lisickiej dawały jej punkty. A Lisicka na tym samym etapie meczu wyciągała niemożliwe piłki po sprintach. Widać było kto jest mocny fizycznie, a kto tylko statystuje.

Niestety od jakiegoś już czasu największe sukcesy w tenisie odnoszą zazwyczaj "duże kobiety" takie jak siostry Williams czy wcześniej Lindsay Davenport. Dlatego też obecnie oglądam tenis tylko okazjonalnie i raczej tylko kobiecy. Nie jestem aż takim fanem tenisa by oglądać z zamiłowaniem biagających po korcie spoconych facetów :-) Co innego zgrabne kobiety. Tylko nie lubię jak mają na sobie majty antygwałty (coś w stylu bokserek) :-) Lubię od czasu do czasu zobaczyć kawałek pośladka :-) Jednym z moich ulubionych momentów w tenisie są serwisy kobiet gdy do góry unosi się spódniczka odsłaniając pośladki :-) Oczywiście aspekt sportowy też ma dla mnie znaczenie. Kiedyś sporo oglądałem Martinę Hingis (to moja ulubiona tenisistka wszechczasów i jak dla mnie w tamtych czasach najpiękniejsza mimo iż grała też wtedy blondynka Anna Kurnikowa :-)) i Mary Pierce. Ale potem przyszła właśnie Davenport i siostry Williams i powoli oglądałem coraz mniej. Może Radwańska powinna pomyśleć o braniu towaru lub zwiększeniu dawek jeśli już bierze no ale to już temat do rozmów w wątku Doping (farmakologia) w sporcie :-)
http://www.buzzerbeater.com/community/forum/read.aspx?thr...

Last edited by Kaznodzieja at 7/5/2013 3:03:35 AM

ja oprócz damskich pośladków jestem mega fanem dekoltów i tych okolic. I tu także serwisy są w czołówce. Ale zarówno przy pokazywaniu serwującej ale przede wszystkim odbierającej - pochylonej...zaczepnie ukazuje się coś co tylko o centymetry odchodzi od golizny :)
Lubię jak strój jest tak dobrany, że zarówno przy pośladkach jak i w górnych partiach puszcza do mnie oczko;)

przynajmniej ze zdjęć widać, że i arturro lubi te rejony :)

Last edited by Astarotte at 7/5/2013 3:56:43 AM

Lepiej niż Wimbledon pod wzgledem emocji oglądać Tour de France.Co też robiłem i nie zawiodłem się.

Polak-Michał Kwiatkowski jest 6 ogólnie[spadł z 4 miejsca] i pierwszy w klasyfikacji młodzeiżowców.

No ja też lubię te rejony :-) Poza tym jestem wielkim miłośnikiem pięknych i zadbanych kobiecych stóp :-) Niestety u tenisistek na korcie ich nie widać :-(

Emocje emocjami ale kobiecej golizny brak :-)

Last edited by Kaznodzieja at 7/5/2013 5:21:19 AM

Psychicznie to Agnieszka moim zdaniem jest jedną z najlepszych zawodniczek , gra swoje , nie ulega często emocjom , koncentruje sie na graniu a nie na fajerwerkach . Język ciała też często pokazuje ze jest twarda więc tu nie szukałbym przyczyn porażki .

Agnieszka ma moim zdaniem problem z zawodniczkami silnymi fizycznie jak :Serena , Szarapowa , Azarenka , czy ta Lisicki Kwitowa . Agnieszka gra taki tenis na trzymanie piłki w korcie , liczenie na błedy przeciwnika , i z tymi "fizolkami" pojedyncze mecze jest w stanie wygrywać ale nie na dłuższą metę .

Szkoda że się nie udało bo takiej okazji że te najlepsze poodpadają długo w WS się już nie powtórzy .