To pojawia się teraz problem, czy jak ktoś ma zawodnika 400k pensji i skoro jego menedżer jest tak zapatrzony w dobro kadry to czy nie lepiej podkręcić mu obronę, zbiórki, rzuty, blokowanie i zwolnić? Oczywiście o ile taki zawodnik jest w stanie jeszcze trenować. Do tej pory powodem przerwania jego treningu była pensja. W ciągu jednego sezonu, dopóki płaci mu się stałą pensję, można te 2-3 skoki osiągnąć, a to zawsze jest jakiś plus