Mistrzostwa Europy, II runda kwalifikacyjna – podsumowanie
Tą rundę zaczynaliśmy od numeru 1 w rankingu – Francji. Manager francuzów zaproponował TIE. Kluczowa dla przegranej była moim zdaniem absencja Samsonowicza na SG, Wietrzyński nie dał rady i jego 2 pkt przy niskiej skuteczności to było stanowczo za mało. Przewidzenie patienta na pewno dało by wygraną, ale uważam, że GDP było bardzo ryzykowne a sam patient trudny do przewidzenia.
Mecz nr 2 – Włosi
Tutaj zostaliśmy rozbici na dystansie, odpowiadając oczywiście świetną grą naszych podkoszowych. Tutaj jeśli chodzi o osiągnięcia ofensywne popisał sie SF włochów Beltramme – notabene grając przeciwko naszemu najlepszemu obrońcy – Szmulowi – który wtedy miał OD=18. Ten fakt jakby najbardziej mnie nurtuje i denerwuje. Beltramme jest rozwinięty rzutowo ale nie wydaje mi się by był również wybitnym obrońcą, nie ma na wszystko czasu w przygotowaniach do U21 – pomimo tego nie złapał nawet jednego faulu, chociaż Szmul rzucał aż 7 razy!
Mecz nr 3 – Izrael
Przed meczem bałem się GDP i wykluczyłem taktykę podkoszową, z perspektywy czasu to był błąd, błędem było również granie na luzie z gospodarzem turnieju przy dwóch porażkach, przez co nadziałem się na normal. No cóż mam nadzieje, że takie doświadczenie zaprocentuje w przyszłości.
Mecz nr 4 – Węgry
Ten mecz musiałem wygrać stąd normal – okazało się, że raczej niepotrzebnie. Wygrana 14-ma punktami.
Mecz nr 5 – Serbia
Zagraliśmy CT i Patient licząc na zaskoczenie – nigdy tak nie graliśmy, Wygrana była bardzo blisko. No cóż, nie udało się. Wystawiłem naszego najlepszego rzucającego na C w obronie grał jako SF. Patient i tak bardziej grał na Cieniewskiego – naszego PG ze słabszym rzutem i zasięgiem... I bądź tu człowieku mądry.
Dziekuję wszystkim managerom za trzymanie formy graczy i skautom za jej monitorowanie.
Jesli chodzi o 20 latków i przyszły sezon to pełny obraz bedę miał po aktualizacji bazy – raczej w przyszłym tygodniu.