BuzzerBeater Forums

BB Poland > [U21] Sezon 37 - aka oszukać przeznaczenie, przynieść Polsce pocieszenie

[U21] Sezon 37 - aka oszukać przeznaczenie, przynieść Polsce pocieszenie

Set priority
Show messages by
From: Siwy

To: Siwy
This Post:
22
284067.6 in reply to 284067.5
Date: 12/25/2016 3:39:14 PM
Overall Posts Rated:
15061506
POLSKA - HOLANDIA

Nonsensopedia

Holandia, wedle ONZ i samych Holendrów – Królestwo Niderlaandów, ale również, poprawnie wedle Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych, Holaandia (tur. Hollanda Krallığı) – małe żółtko rozbite w zachodniej Europie, w sąsiedztwie Belgii i Szkopii. Rozwinięte, bogate, wolne i szczęśliwe. Tolerancyjne dla ludzi odmiennych narodowości, o czym świadczy brak Holendrów w Amsterdamie. Trzy rzeczy są tu tanie: tulipany, piwo i jaranie.

Demografia

Wiesz jak wyglądają Holendrzy? A widziałeś kiedyś Turka? To tak wyglądają Holendrzy. Ludność mieszkającą w Holandii możemy podzielić na Turków oraz mieszańców Turków i rdzennych Holendrów (czyli Niemców i mieszańców Niemców). Dodatkowo – oprócz Turków, mieszańców Turków, Niemców i mieszańców Niemców spotkać możemy Polaków (bo Polacy są wszędzie), a co za tym idzie – również mieszańców: Polaków i Turków. Polaków i Niemców już jednak nie, ponieważ Niemki są brzydkie a Polki nie są głupie. Proste.

Prawo

Jest symbolem Holandii (stosujmy się do zaleceń ramoli z Komisji S.N.G). Pozwala na zabijanie nienarodzonych dzieci, ożenić się z ojcem nienarodzonych dzieci i uśmiercanie (chcących tego) dziadków nienarodzonych dzieci. Nazywa się to aborcją, homoseksualizmem i eutanazją, ale nie musisz uczyć się tych nazw, i tak w Polsce ci się nigdy nie przydadzą.
Prawo toleruje też samobójców i finansuje im grube sznury. Ponadto – rząd poleca obywatelom prostytucję i całkowicie popiera narkotyki, a biedniejszym rodakom sponsoruje szisze. O swoje prawa nadal walczą dendrofile, którzy od lat starają się o legalizację związków partnerskich z drzewami.


Blond włosy i twarz Wikinga – cechy charakterystyczne gatunku na wymarciu, rdzennego Holendra

Sławni Holendrzy

Leo Beenhakker – emigrował do Polski, by trenować naszą reprezentację. Why? For money.
Dirk Kuyt – niby jeden piłkarz, ale posiadający kilkanaście różnych nazwisk, w zależności od komentującego.
Ruud van Nistelrooy – holenderski chłoporobotnik; wielki mistrz strzelania bramek z linii bramkowej.
Edwin van der Sar – mentor i nauczyciel Tomka Kuszczaka, to on namówił go do wyjścia z bramki w meczu z Kolumbią.
Jermo Ribbers – Ikar skoków narciarskich (Pewnego dnia trener Holendrów – Bastian Tielmann (Niemiec) – postanowił, że holenderscy skoczkowie powinni poćwiczyć w Oberstdorfie. Był na szczęście na tyle rozsądny, że kazał im skakać na skoczni K-56 (HS-60), a nie wysyłał ich na K-120, czy od razu na mamuta. No i właśnie… Chyba tylko holenderski skoczek narciarski byłby w stanie zabić się na tak małej skoczni… Upadł lądując poza punktem K, uderzył parę razy głową o zeskok, potem walnął w bandę i koniec.)

Co do samego meczu - Holandia wydaje się troszkę, troszkę bardziej ambitnym rywalem niż Albania, zdziwiłbym się, gdyby nie udało im się awansować do fazy pucharowej Pucharu Pocieszenia. Kilku mocniejszych (ale niezbyt potężnych) centrów, naprawdę nieźle wydający obwód - łatwo nie będzie, tu nie ma co się skupiać na nabiciu bilansu małych oczek, tu spokojne poprawienie bilansu na 2-0 będzie dobrym wynikiem. Mam jednak dobre przeczucia - damy radę, jesteśmy silni!
Aczkolwiek może 1, 2 solidne-sprawne więcej ułatwiłby sytuację - ważne, że największe gwiazdy reprezentacji trzymają się w tym zakresie.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Siwy

To: Siwy
This Post:
00
284067.7 in reply to 284067.6
Date: 12/26/2016 5:45:46 PM
Overall Posts Rated:
15061506
POLSKA 99, Holandia 85

Biorąc pod uwagę czystą przewagę w statsach, wynik słabiutki, bo się męczyliśmy z o klasę, może nawet dwie słabszym przeciwnikiem. Niemniej ciężko mi uniknąć wrażenia, że o tak słabym wyniku zdecydował jeden ważny szczegół. Dalem ciała na matchupie na SF - Garboliński jest znacznie lepszym atakującym, niż obrońcą, niby miałem świadomość, że Holandia może zagrać obwodowo, ale tak czy siak stawiałem na czyste staty, a w nich Igor jest naszym najlepszym SFem. Taki Bernatowicz mógłby być dziś lepszym wyjściem. Niemniej jednak patrząc na atak, było dość dobrze. Mieliśmy ich zmiażdżyć IS, i udało nam się. Prawie 50% skuteczności z FG mówi swoje, a warto nadmienić, że też dostaliśmy więcej FT niż Holendrzy.
Innymi słowy - następnym razem trzeba bardziej uważać w obronie i będzie dobrze.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Siwy

To: Siwy
This Post:
00
284067.8 in reply to 284067.7
Date: 1/1/2017 4:19:39 PM
Overall Posts Rated:
15061506
POLSKA - MEKSYK

Nonsensopedia

Stany Zjednoczone Meksyku – państwo w Ameryce Północnej, graniczące od północy z USA, a na południu z kilkoma innymi nadbrzeżnymi państwami. Największy kraj Ameryki Środkowej, przy braku innych kandydatów.

Historia

Na samym początku żyli Aztekowie, ale wyginęli, bo, jak donoszą hiszpańskie kroniki – zbyt wielu ludzi składali w ofierze. Prawda jest taka, że to prawdopodobnie Hiszpanie ich złożyli w ofierze, żeby zabrać im złoto. Później zwalili winę na Azteków, żeby nie się nie wydało jacy z nich sadyści i barbarzyńcy.
To oni zostawili te rzeźby i malowidła, którymi podniecają się grubi turyści w kapeluszach i sandałkach, z aparatem w ręku. Rozwinęli rolnictwo i – skubani – wymyślili własną mitologię (Aztekowie, nie grubi turyści).
Na kraj najechali Hiszpanie. Nie podbili terenów, bo właściwie to do nikogo one nie należały, ale osiedlili się, zrobili sobie z kraju duplikat Hiszpanii, namieszali i zostawili. Meksyk stał się hiszpańskim wicekrólestwem, które zajmowało całą Amerykę Północną.
Dość późno się opamiętali obywatele Meksyku, ale jednak, ok. XVII w. postanowili walczyć o niepodległość. Odzyskali ją, kosztem wielkości kraju i stali się wolni. Potem walczyli jeszcze z sąsiadami, z każdym z osobna, próbowali rewolucjonizować co się dało, aż do uchwalenia konstytucji. Od tej pory w kraju nastała prezydentura.

Geografia

Meksyk ściśnięty jest między USA a Gwatemalą i Belize, wypchnięty pod małe wyspy, prawie pod Amerykę Południową. Oblany jest wodą z każdej strony. Jest tu parę gór i paręnaście pagórków, na których rosną kaktusy i hodowane są papryczki chili. Pod Zatoką Meksykańską rosną lasy deszczowe, w których gwiazdy zza miedzy kręcą teledyski.

Meksykanin śmieje z... (wiem, że to Hiszpan, ale już w tej kadencji z Hiszpanami nie zagram)

https://www.youtube.com/watch?v=vuzz5rqfJ3g - o Tusku i sytuacji w Polsce

https://www.youtube.com/watch?v=4oKevKCNBeA - że przegapił zapisy na kolokwium

https://www.youtube.com/watch?v=ldSDEpx-Z50 - z matury z biologii w 2016

Co do samego meczu - rozwalimy ich. Meksykanie to leszcze, którzy 2-0 mają głównie dlatego, że pierwszych rywali (Gwatemala i Indonezja) mieli co najwyżej słabych. Owszem, mogą pobawić się JSem, ale po ostatniej lekcji z Holandią jestem na to przygotowany. W kadrze kilka zmian - wypada Sitkowski (sam JS i 1v1... ranking z bazy i SS10 to jedyne, co miał), wraca Szweda z Kmieciakiem (głęboka rezerwa pod koszem), wskakuje Slesarczyk (jeden z liderów na SF, a że niski i ma obwodowy charakter, to się przyda). Oby udało się wygrać jak najwyżej!


Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Krzychu

To: Siwy
This Post:
00
284067.9 in reply to 284067.8
Date: 1/3/2017 5:45:02 AM
KK Falcons
III.1
Overall Posts Rated:
701701
szkoda że Szweda nie gra...:-(

From: gooziec

This Post:
00
284067.10 in reply to 284067.9
Date: 1/3/2017 6:04:14 AM
Overall Posts Rated:
544544
Szweda akurat ma jeszcze dużo czasu na grę. Dopiero 20 lat ma, a skoro już teraz jest w kadrze, to pewnie w przyszłym sezonie będzie podstawowym grajkiem. Wydaje mi się, że przy U21 rok róznicy w treningu (kilkanaście jednostek treningowych) to na prawdę dużo.

From: Siwy

This Post:
11
284067.11 in reply to 284067.10
Date: 1/3/2017 11:13:02 AM
Overall Posts Rated:
15061506
Hejterzy odpowiedzą, że zagrał dziś Ślesarczyk, też 20-latek.
Na razie nie trafiliśmy na takiego rywala, żebyśmy przede wszystkim musieli skupić się na powstrzymaniu przeciwnika pod koszem - a jeśli już trafialiśmy, to bardziej opłacało nam się wykorzystać jego słabość w obronie na dystansie, niż skupić się na pakowaniu obron pod kosz. Tak było z Meksykiem - w S5 zagrało 3 obwodowych, 1 SF i 1 center.

A skoro o meczu z Meksykanami mowa:

POLSKA 118, Meksyk 60

Plan wykonany w 100%, do Polski wracamy z przeciwnikiem zmielonym jak mięso do burrito. 58-punktowe zwycięstwo to wynik, który zamyka usta największym krytykom - choć pamiętajmy, nie każdy przeciwnik pozwala na uzyskanie takiego rezultatu. Szczęśliwie Meksyk zgodnie z zapowiedzią okazał się być słabą reprezentacją - nie można jej zarzucić, że nie próbowała nawiązać walki (SF i PF nawet do 50% skuteczności tam doszli), ale to było za mało. Pomimo motiona podkoszowi (Banasiak, debiutujący Kmieciak, Pis) bardzo skuteczni, rzadko widzi się offensive rating na poziomie 156,6 pkt, a taki rezultat uzyskaliśmy na C. Domagalski też spełnił swoje zadanie (bo w obwodzie zawsze musimy szukać możliwości gry pod niego): 16 rzutów, 24 pkt. Pomysł na Garbolińskiego nadal poszukiwany - jego SS10 nie przekłada się na ponadprzeciętną dyspozycję w kadrze. Labuhn dobrze, ale mógłby celniej rzucać za 3. Na PG ofensywnie słabo, ale tam jakiegoś wielkiego wyboru w tym tygodniu nie było - Wlóczewski i Suchecki tylko z GS 7, a jednak trzeba było zadbać o obronę. Bus pomimo słabego występu w ataku wykonał to zadanie (Labuhn zresztą też zatkał swojego match-upa w defie).

W klasyfikacji Pucharu Pocieszenia awansowaliśmy na 5. miejsce - można powiedzieć, że nareszcie na miarę naszych ambicji. Belgia jest do łyknięcia, a obecne rezultaty Bośni są według mnie, delikatnie mówiąc, napompowane, i w pewnym momencie drużyn z Bałkan przegra. Bliskie prawdy będzie stwierdzenie, że w gronie faworytów najgroźniejsi zaczynają być Włosi i Czesi. Kilka innych drużyn (Izrael, Turcja, Serbia, Grecja, Belgia) też może nam realnie zagrozić. Na razie jednak trzeba wejść do czołowej 16-ki - no i przedtem wygrać wszystko, jak leci. Trzeba jednak przyznać, że terminarz (Paragwaj, Tajlandia, Hong Kong - jedyny groźniejszy zespół, Egipt, Panama) nam naprawdę sprzyja.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Siwy

To: Siwy
This Post:
22
284067.12 in reply to 284067.11
Date: 1/8/2017 8:21:11 AM
Overall Posts Rated:
15061506
POLSKA - PARAGWAJ

Nonsensopedia

Paragwaj to takie zad*pie, że nawet Nonsensopedyści nie wiedzą, z czego tu się śmiać. 7 prób napisania artykułu - 7 artykułów usuniętych. To mówi samo za siebie. W przeciwieństwie do innego państwa na "gwaj" Paragwaj nie ma nazwy, z której Jankesi mogliby się śmiać (https://www.youtube.com/watch?v=NNIYob8nC7o). Ciężko się też śmiać z paragwajskiego futbolu, gdy najbardziej znanym paragwajskim strzelcem jest bramkarz (Chilavert). BRAMKARZ! Praktycznie cała historia paragwajskiej polityki sprowadza się do doskonale znanego w Ameryce Łacińskiej schematu:
- jest sobie jedna rządząca junta
- druga junta robi zamach stanu
- druga junta osadza swojego pułkownika/generała na stanowisku prezydenta
- viva la democracia!
W Paragwaju nie ma też upraw kokainy, co też utrudnia tworzenie stereotypów na temat Paragwajczyków. Kolumbijczycy mają kokainę, Kubańczycy (zakladając, że udało im się już uciec do Miami) mają kokainę, nawet Boliwijczycy żrą liście koki, a Paragwajczycy? Paragwajczykom została tylko yerba mate, o której w naszym kraju słyszeli co najwyżej Cejrowski i połowa środowiska hipsterów.
Chyba jedyną śmieszną cechą w Paragwaju pozostaje to, że Paragwaj jest biedny. Można by rzec, że jest Łotwą lub Mołdawią Ameryki Południowej. Jedyną róźnicą jest to, że Łotwa i Mołdawia przynajmniej mają dostęp do morza.
A teraz puenta. Mimo to Paragwaj i tak był więcej razy na koszykarskich MŚ niż Polska. Zagrali na nich aż dwukrotnie! Pocieszający jest jednak fakt, że drugi występ Paragwaju na mundialu zbiegł się z jedynym występem Polaków na tymże.
I z prawdopodobnie jedynym meczem obu tych drużyn. I 41-punktową porażką Paragwajczyków z naszą kadrą.

Przechodząc już do poważniejszej części zapowiedzi - jutro Polska U21 jest w stanie poprawić ten rezultat. Nie posiadają zbyt wielkiej siły pod koszem, a ich największy orzeł (SF z potencjałem gwiazda) właśnie jest na TL-u i wygląda mniej więcej tak:
10 7 12 10 10 6 6 8 8 1
Patrząc na BB-staty, to trochę słabszy Meksyk, przy czym chyba nawet z mniejszym OD. Liczę więc na powtórkę dobrego rezultatu - wtedy na półmetku Pucharu Pocieszenia możemy zajmować nawet miejsce na podium, co jest wynikiem na miarę naszych możliwości.

Muszę jednak jeszcze opisać wydarzenia w naszej kadrze - doszło bowiem do pewnej sytuacji, którą trzeba będzie wytłumaczyć. Dzięki czujnemu oku Brada Stevenza udało się bowiem odkryć, że bazy pominęły pewnego całkiem dobrego obwodowego - Oskara Skalca (tak, ma GS 6, ale to efekt transferu). Jak mogło dojść do takiej sytuacji? Słowami-kluczami są tutaj "NT Scout" i "Utopia". Rozbijając sytuację na punkty:
- bazę 21-latków (wtedy jeszcze 20-latków) trzeba było tworzyć od zera, ponieważ Moris olewał sprawę w poprzedniej kadencji
- trzeba było przeszukać zawodników w klubach z całego świata, ponieważ po 2 sezonach większość graczy ma za sobą już jakieś ruchy transferowe
- NT Scout 2, obsługujący Utopię, lubi się w tego typu wyszukiwaniach zacinać (może tylko na moim komputerze to się zdarza, ale zawsze mi się zacina w sytuacjach, gdy odpalam szukanie w większości państw)
- wyszukiwanie odbyło się więc tylko na NT Scoucie 1, bez obsługi Utopii (ten z reguły daje sobie radę z przelotem na cały świat)
- Skalec grał już wtedy w Utopii
- najprawdopodobniej zapomniałem uzupełnić bazy o wyszukiwanie 19-21-latków w Utopii
Jak widać, doszło tutaj do sytuacji, o której nie pomyślałem - przepraszam i jeszcze raz dziękuję Bradowi Stevenzowi za zauważenie tego gracza, oby forma mu dopisywała, bo wtedy na pewno będzie grać!

Poza tym, powolutku przywracam do kadry jednego z głównych podkoszowych, Bielewicza. Pierwszą część sezonu stracił on przez długą kontuzję, w związku z tym nie ma on jeszcze odpowiedniej formy, ale tutaj też wierzę, że jeszcze uda się do niej dojść. Pod pewnym względami Bielewicz jest najlepszym graczem naszej U21, więc cieszę się, że wraca do stanu używalności.

Last edited by Siwy at 1/8/2017 8:21:39 AM

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
This Post:
00
284067.13 in reply to 284067.12
Date: 1/8/2017 12:49:21 PM
Boston_Celtics_
II.1
Overall Posts Rated:
11
Do usług ;)

From: spenser

To: Siwy
This Post:
00
284067.14 in reply to 284067.12
Date: 1/9/2017 10:42:05 AM
Overall Posts Rated:
33
Lepszy od Sucheckiego? :)

From: Siwy

This Post:
00
284067.15 in reply to 284067.14
Date: 1/9/2017 12:07:58 PM
Overall Posts Rated:
15061506
Tylko jeśli chodzi o rzucanie. Na pozostałych polach Suchecki jest nieco lepszy.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Siwy

To: Siwy
This Post:
33
284067.16 in reply to 284067.15
Date: 1/9/2017 4:07:19 PM
Overall Posts Rated:
15061506
POLSKA 124, Paragwaj 52

"Dziennikarze ich nienawidzą! Zobacz, jak 1 prostym sposobem Polska U21 pozbawiła ich słów na opisanie różnicy klas między nią a paragwajską młodzieżówką!" - patrząc na wynik, aż ciężko nie pomyśleć o takim nagłówku. Ostatni raz tak wysoko wygraliśmy 3 sezony temu z Azerbejdżanem - przy czym Paragwaj to mimo wszystko trochę lepsza drużyna od tej z Kaukazu.
Trzeba więc docenić wynik. Duet Domagalski-Włóczewski zrobił na SG spustoszenie. Łączny dorobek tej dwójki to 20/29 z FG i 5/8 z 3FG. Pół żartem, pół serio wypada ochrzanić Nikodema za zespucie tej drugiej statystyki (zepsuł 4/5 Patryka - a to wstyd!). Zaskakująco dobrze w ataku Banasiak (6/11 FG, 4/6 3FG, 3/4 FT) - jak widać, w r'n'g odpowiedni wybór C ma znaczenie! Jak widać, na PF raczej trzeba było wybrać Bielewicza, aniżeli Kmieciaka (ten drugi w ataku, delikatnie mówiąc, nie zaszalał) - tutaj jednak mam problem z ocenieniem, kto z tej dwójki bardziej odpuścił PF-owi Paragwaju (7/15 FG, 2/2 3FG - szału nie ma). SF też trochę przegrany, ale powiedzmy, że nasi nie bili się z aż tak słabym graczem.

Najważniejsze jest to, że najprawdopodobniej po tej kolejce wskoczymy na 3. miejsce w tabeli Pucharu - i chyba zmniejszymy stratę do lidera. Następny mecz zapowiada się na kolejne starcie gołej skóry z batem. Tym razem w roli gołej skóry - Tajlandia. Fakt, że raz wygrali z Panamą, raczej niewiele tu zmienia.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
Advertisement