Tak sobie podliczyłem tą kolejkę i stwierdzam że słabo mi ona poszła, ale chyba nie tylko mi.
A to wina Toshiego i Kelvina

, jak by wygrali swoje mecze to wszystko by było ok.
Kelvin zresztą powoli chyba szykuje się do baraży i walki z VJ, a to źle mu wróży...czyżby III liga z powrotem go witała?
