Nie przeszkadza mi granie CT u trzecioligowca. Jak chce niech gra. Zgadzam się też z wami, że to urok tej gry i umiejętność analizowania rywala daje wiele radości po wygranej w PP. Niech każdy gra jak chce. Chodziło mi raczej oto, że jak w przypadku V, czy IV ligowca jest to całkowicie uzasadnione to w przypadku III ligowca bynajmniej dziwne.Wiadomo, że jak ktoś gra cały sezon na luzie i w PP walnie CT z poziomu 12 to spadnie mu ent do 6 i nadal jest w grze w lidze i następnej rundzie PP. Dziwi mnie to, kiedy III ligowiec cały sezon gra normala, a tak było w przypadku mojego rywala i daje CT narażając się na pogromy w kolejnych dwóch może trzech meczach, bo jak wiecie z poziomu entuzjazmu 2, 2,5 do 5 ciężko szybko wrócić nawet po meczach na luzie. Tylko oto mi chodzi.Logika III ligowca z entem 5 i walnięcie CT. Ale jak widać urok tej gry jest taki, że bywają conamniej dziwni III ligowcy również :))) Pozdrawiam.