Ja dopiero wróciłem z kelnerowania wczorajszego i znowu tyle wpisów, nie do ogarnięcia ;)
Gratuluje, wygrać z Thurinem i to na wyjeździe jest nie lada wyczynem :) Ja z kardelem nie miałem nic do powiedzenia, chciałem popróbować taktyką ale nie wyszło ;) jednak porażka była wliczona. Mam nadzieję, że wtorkowy mecz będzie bardziej wyrównany i postawię jakiś opór ;) bardzo się spiąłeś, na luzie grałeś ;p