Ja mam za to teraz bardzo niefajny terminarz. 3 mecze pod rząd, w których chciałem nawiązać walkę a tu dupa, bo trzeba żonglować minutami, żeby w PP jeszcze grać. Szansa jest, że problem sam się rozwiąże i dostanę kogoś z PLK w kolejnej rundzie (teraz nie mam wymagającego rywala)

Zastanawiam się ile straty miałbym jakbym przegrał mecz w TV. Czy lepiej go odpuścić i zgarnąć 50 tys za puchar? Nigdy nie przegrałem takiego meczu kusi mnie aby zdobyć nowe doświadczenie:P Czuję, że ze sportino mam większe szanse zwłaszcza jak jego mutant ma kontuzję obecnie.
@EDIT
sprostowanie: w terminarzu mam wpisaną "L" przy meczu z Les Cocottes. Czyli mam 2 mecze walki, PP, przerwa na przegraną z Les Cocottes i potem walka z Mochocice, nadal trudno;) A potem nudy i trening 3 tygodnie:P
Last edited by GM-Nie at 2/26/2019 2:51:07 PM