Kurde, niesamowity mecz miałem :), 3 kwarty w plecy, pod koniec 3 "zdejmuję" przeciwnikowi najlepszego strzelca i w 4 pogoń, odrabiam 15 punktów, dogrywka i do końca na styku :). Jeszcze mi serducho bije :). Drugi mecz w sezonie z dogrywką tym razem na szczęście wygrany :).