Co jak co, ale to odpuszczanie liderom powoli robi się nagminne i trochę psuje grę i wypacza rywalizację...sam wolę pograć z kimś normalnie, niż ze składem C rywala - zero wyzwania i ciężko określić na czym się stoi przed konfrontacją z najlepszymi.
Ala może zbyt to demonizuje, Ciebie to akurat uraziło, ale czy tak nie jest? czy większość nie podchodzi do tego w taki sposób - on jest za mocny, pewnie i tak z nim nie wygram, więc lepiej będzie oszczędzić skład i poddać się bez walki?
Działajta jak chceta, ja osobiście nawet gdy nie widzę wielkich szans na wygraną, wolę postawić się i powalczyć, czasem bez 1-2 podstawowych grajków, bo np trzeba ich oszczędzić na puchar, ale zawsze...a nóż coś się wydarzy i jakaś tam szansa jest, a nie wystawiać grajków po 1-5k pensji i odbębnione...psuje to fun z gry i jest bardzo nie w porządku dla reszty, szczególnie tych ze środka tabeli, którzy muszą się na każdy win ostro natrudzić.
Druga sprawa to te całe spółdzielnie, sojusze, zmowy na kogoś itp...ja mogę kogoś nie lubić itp, ale to nie znaczy, że muszę specjalnie starać się go udupiać czy mieszać w intrygę przeciw tej osobie innych managerów...antypatie zostawiam dla samego siebie, raczej się nie mszczę, a tym bardziej nie mieszam w to innych osób...niestety niektórzy do tego tak nie podchodzą i bawią się w różne zorganizowane akcje, bo sami nie są w stanie stawić czoła problemowi albo idą po trupach... no cóż słabe to jest, ale co zrobić.
Last edited by Huanito at 6/19/2013 2:28:43 PM