BuzzerBeater Forums

Kozlik dawaj do nas!.
Zraniona gazela będzie łatwym łupem:-).

Gratulacje zakupu! Sam wykarmiłem tego zawodnika i dałem mu ok 10 skoków w tym te najtrudniejsze. W sumie nie płacze bo mi się to opłaciło ;) Za to teraz gram w finale i widzę, że Szefciu postawił na rozgrywkę na 3 mecze. Też chciałem takiego scenariusza. Zobaczymy jak to dalej pójdzie i czy w niedziele własna hala wystarczy czy może będzie jak w 16 sezonie gdy to Szefciu detronizował Tmac'a :)

Kto trzyma za mnie kciuki w najciekawszym finale PLK od kilku sezonów niech rzuca piłką. Przyda się w końcowym rozliczeniu, mam nadzieje w niedziele ;)

ja stawiam na starego piernika :)) ale niedzielny mecz zapowiada się niezwykle ciekawie :P
czekam już na pojedynek Childs vs Opara :P

Jak na razie emocjami przebił nas Ali i zagiął wszelkie typy fanów wzmocnień kozlika - po pierwszym meczu ten finał jest co najwyżej zabawny fabularnie, bo +17 ani ciekawe, ani bardziej emocjonujące od poprzednich finałów :)

Zacząłem oglądać, gdy Stańczak i Gurak mieli po 5 fauli...Pierwszy raz doznałem takiego zderzenia. To było ciekawe. Po chwili jednego już nie było na parkiecie i opcją podkoszową stało się 25k pensji Gmocha. To też było ciekawe. +27 po trzech kwartach. To też było dość ciekawe.

Najciekawsza będzie dopiero niedziela i sam jestem podekscytowany w którą stronę podąży silnik z budowaniem fabuły tego meczu :) Stay tuned!

PS. Nie ulega jednak wątpliwości, że i tak...przegrasz!1!1!1!

Nie powiem, że nie zdziwiłem się gdy po 2 kwartach Twoi czołowi i jedyni podkoszowi mieli po 5 fauli. Dziw bierze, że Gurak dograł ten mecz do końca. Nie zmienia to faktu iż cichym bohaterem tego spotkania został Gmoch. Już składam ofertę kupna za tego cichego morderce ;)
Co do niedzieli, jak do niej dojdzie, myśle, że jednak Ty przegrasz i tak też typowałem. Joker po 3 meczach :P


ps.: + 17 przy CT vs normal na własnym parkiecie to nie jest jakiś nokout ;)

Last edited by Joker at 11/21/2012 1:48:32 AM

Cichego mordercę Gmocha podziwiał już Rosomak...tamtą misję Gmoch również wykonał skutecznie - zatem lepiej uważaj z zachwytami ;) On wcale nie jest dobry, ale najwidoczniej pasuje do reszty i zna swoją rolę.

Z tego co pamiętam, to wielu teoretyków wyznawało zasadę, że wyższe nastawienie to +20 do dorobku drużyny. Zgodnie z tą zasadą już pozamiatane i nie mam czego szukać w niedzielę :)

Ja osobiście nie wiem co się stanie w niedzielę i nie typowałem wcale. I to na te "stare" lata jest jeszcze dla mnie ciekawostką w tej grze. Drugą już chyba tylko to, że potrafię na własne życzenie frajerzyć się w 3B :)

Dane wejściowe na niedzielę (bazą porównawczą mecz wczorajszy):
- pensje bez zmian - 1024k vs 853k
- formę będziesz miał relatywnie lepszą niż wczoraj
- minimalnie lepszy względny entuzjazm
- no i nastawienie już na tym samym poziomie

To zaś sprawi, że zniknie 17pkt i mamy szachy od pierwszej minuty. Całą resztę "ubierze w obrazki" silnik i zadecyduje jakiś szczegół. Może tym razem Opara i Podnieś będą mieli po 5 fauli w pierwszej kwarcie. A może to u mnie Stary zleci po sześciu minutach za sześć, bo i takie zdolności wykazywał. Może komuś przyfasoli meczówkę. Może nie jednemu. Może narodzi się nowy "cichy" bohater....

Muszę mieć widocznie 850k pensji, żeby w ogóle mieć takie wątpliwości :)

Ja to tam nie wiem jak to sie skończy ten finał , ale mój typ na 2-0 dla Jokera sie widać nie sprawdził . Wiem natomiast jedno jak chcesz grać/wygrać BBB to musisz wygrać finał PLK bo po dzisiejszym finale BBB ranking chyba na niewiele się zda . A przestrzegałem przed takim scenariuszem :-)

Last edited by Jax at 11/21/2012 2:13:48 PM

Widać po ilości postów i ich wielkości widać, że czerpiesz z tego pojedynku trochę wiecej emocji niż w ostatnim okresie gry w BB ;) i to mnie cieszy...
tak jak piszesz scenariusz jaki ułoży nam silnik BB może być bardzo różny i nieoczekiwany. O ile nie wciśniesz CT w sobotę i nie pokusisz się o zakończenie tych dla mnie bardzo ciekawych finałów to Fakt, że w niedziele przegram Ja albo przegrasz TY :P Ciekawe tylko komu bardziej zależy ? Rozumiem, że jak przegrasz finały to masz o jeden mecz w następnym sezonie mniej w tygodniu ? (mowa o BBB):D

Z czasem nabrałem tu bardzo dużo rozwagi i spokoju. A co się stało we wczorajszym finale BBB? ;) Bo ja widzę tylko, że wyprzedziłem jego finalistę w rankingu - tego scenariusz nie przewidział :)

Nie lubię przeżywać na zapas rzeczy, które dopiero przede mną. Nie lubię skupiać się na fikcyjnych scenariuszach. A to, że te finały będą wyglądały w ten sposób zadecydowało się już kilka tygodni temu. Ot świadomy wybór.

Zgadza się. To jest trochę powrót do old-schoolowych korzeni i pykania z rywalami o wyższych pensjach - dlatego uwielbiam jak WKS Śląsk robi co chwila komuś kuku :D Przez ostatnie sezony ja po prostu wiedziałem, kiedy wygram - miałem lepszy, droższy skład i grałem u siebie :) Teraz na własne życzenie mam dreszczyk emocji i niepewności. Bo chyba nikt normalny i napięty na kolejny tytuł nie sprzedaje dwóch zawodników.

Oczywiście nie jestem na tyle nienormalny, żeby celowo sprzedać ich, aby teraz móc się łechtać emocjami :) Ja jedynie wiem dość dobrze, co się stanie zarówno jeśli przegram, jak i jeśli wygram. I wiem, że żadna z tych dróg nie jest tragedią. Co więcej...daję sobie więcej szans w przyszłosezonowym finale niż w tym.

Ty zaś staraj się...To być może Twoja jedyna i najlepsza okazja. Może się już nigdy nie powtórzyć. Jax, Big Z czy piotras swoich nie wykorzystali.