Ale na blok najbardziej wpływają te skille, które najbardziej wpływają na pensję. Ba, nawet mam hipotezę, że waga skilli w formule na pensję jest identyczna jak w formule na blok (tylko zależność jest inna - liniowa, a nie wykładnicza).
Druga rzecz jest taka, że w Polsce gra 3676 drużyn z czego 3596 maksymalnie w lidze 3 ;-) A więc prawie 98%. Czyli taki grajek byłby dobry dla 98% klubów w PL - całkiem dużo.
Jako ciekawostkę podam, że w moim żelaznym składzie potencjał jest wykorzystany do takich wartości:
7,31
6,33
6,27
5,98
5,91
5,77
5,31
4,89
4,45
3,97
3,95
Czyli jak widać tylko trzech potrzebowało potencjału większego niż gwiazda (kolejnych trzech potrzebowałoby wysokiego podpoziomu gwiazdy). Były ze 3-4 zmiany na etapie drugiej ligi, ale wszyscy tamci mieli wyczerpany potencjał poniżej allstara. Taki skład wystarczył do dwukrotnego wygrania konfy w drugiej lidze, raz całej drugiej ligi, i sześciu spotkań w PLK ;-) Czyli jest szansa, że tacy zawodnicy nie łapali samych batów w ligach 3-5 (chociaż ostatnio jak patrzę, to im niższa liga tym mocniejsi grajkowie) ;-)
Tak więc jak ktoś trenuje dla siebie wychowanka to spokojnie mu taki grajek wystarczy. Jak właściciel będzie w ligach 3-5 to nawet ma szanse się łapać do pierwszego składu, a jak właścicielowi uda się awansować wyżej, to będzie miał fajnego i niedrogiego zmiennika, który zawsze coś tam do gadżetów dołoży.