7szerman powoli staje się specjalistą od zaciętych końcówek. Chciałoby się powiedzieć, że to na moich plecach wykuwała się ta stal :D, ale dziś także trochę szczęścia (albo dobrej obrony). Widziałem bowiem ostatnią minutę i kluczową akcję (chyba przy -2) zdaje się aż trzykrotnie ponawiałeś i za każdym razem pudło z dystansu... także tego ;)
Warto natomiast także pochwalić i docenić Morsa. Bo, choć sam swojej pozycji już nie zmieni i dawno może się szykować do play-outów, to dzięki Jego dzisiejszej postawie wtorkowy mecz na szczycie Niebieskiej konfy będzie niespodziewanie spotkaniem o 1. miejsce.
Last edited by Ravv at 9/11/2021 2:57:55 PM