Hmmm... czyli Twoim zdaniem to, co deklaruje się w trakcie kampanii wyborczej nie jest wiążące i nie ma żadnego znaczenia? To po co w takim razie taka kampania? Coraz mniej dziwi to, że w ostatniej w dyskusji z grona kandydatów brały udział właściwie dwie osoby.
Wiadomo, że i tak wybrana zostanie osoba, która jest powszechnie znana, a głosy na kandydata oddają głównie znajomi... czy gwarantuje to największą jakość, to inna sprawa... ale po co w takim razie na przykład mój udział w głosowaniu? Ja nie znam tu praktycznie nikogo. Głosując opieram się na czytaniu programu. Na Ciebie oddałem głos przede wszystkim dlatego, że nie jestem fanem bungi stosowanej w każdej sytuacji. Gdybyś tego nie pisał (o opcji nr 2), głosowałbym na kogoś innego - równie mi nieznanego, jak Ty;) Ale jeśli główne założenie programu nie jest dotrzymywane, bo kandydat w trakcie kadencji się rozmyśli, to chyba uznasz, że to jak w polityce - mogę czuć się oszukany. Stąd też kontrakt co do najważniejszaych założeń prowadzenia kadry. Kontrakt właśnie po to, aby selekcjoner nie musiał potem konsultować tak ważnej decyzji z ogółem swoich wyborców.
Pozdro:)
POLSKA U21: złoto ME (sezon 26), brąz MŚ (sezon 27), złoto PP (sezon 25)