Mam nadzieję, że jak zawodnik gra 48 minut w tygodniu to po prostu forma jebie do góry jak z trampoliny:) szczególnie gdy ta forma jest tragiczna:) Nie moge się doczekać jutrzejszego treningu minuty po całkowitym odpuszczeniu tego pucharku są więcej niż przyzwoite i powinno być dobrze, a może ktoś skoczy:))