Afganistan na pastwę losu, Covid wkracza w siedemnastą falę, JK szczepi kota, "Moda na sukces wraca", słońce zachodzi, a BB wchodzi w decydującą preplayoffową fazę. Jednym słowem: robi się poważnie (ok, trzema)!. Więc i my wracamy po weekendowej przerwie przeznaczonej na uzupełnienie alkoholu w organizmie. Lecimy:
Byki – AZeteS: osoby o słabych nerwach oraz obrońców praw zwierząt proszę o chwilowe odejście od odbiorników. Będziemy uczyć się jak poskramiać Byka. Otóż bierzemy jednego Krauzego i najpierw pięciokrotnie podrażniamy zwierzę z dystansu. Gdy Byk jest już rozeźlony i nie uważa na to, co dzieje się blisko niego, podchodzimy i chwytamy Krauzem za rogi. Następnie kilkakrotnie (min. pięcio-) przekręcamy mocno acz płynnie nadgarstkiem, stopniowo sprowadzając byka do parteru i wyłamując mu róg. Pamiętajmy jednak, że ma jeszcze drugi... AZeteS +15
Jebanito – Barcelona: „Gdzie jest obrona?! Hej, Barca, gdzie jest obrona” - niosły się trybunami Nou Camp gromkie, ironiczne okrzyki katalońskich kibiców. Jebać obronę, mamy atak – próbowali bronić się zawodnicy gospodarze. „Nie, k***, nie macie – natychmiast zripostowali gracze gości. +22, 73 pkt. zdobyte
Ghule – Slam: Z okazji nowego roku szkolnego Dunk Areną zawładnęły dziś dzieciaki, które bardziej niż spotkanie interesuje płatanie psikusów. Niestety dla gości, ofiarą jednego z nich Bojan Colović, któremu gówniarze powiązali sznurówki w obu butach. Nim sztab wraz z samym zawodnikiem doszli do ładu z obuwiem, gospodarze, wykorzystując trafne przewidywania, prowadzili już wysoko i 17 oczek lidera gości niewiele zmieniło. Slam +15.
Patisonki – Buffys: - Plotki o mojej śmierci są zdecydowanie przesadzone – pojechał Twainem kochacsesje i wziął na tapetę wicelidera konferencji. Niby jest dopiero w połowie terminu, ale ściany zagruntowane, klej już położony i zostało tylko tapetowanie. Pozostaje jedynie kwestia wzoru: lanie, tęgie lanie czy po prostu w kwiatki? +30
Mocarna – Mors: opromienieni zwycięstwem nad moralnym liderem Niebieskich (a co?! Wolno mi! :D) goście przystąpili do dzisiejszego spotkania z najwyraźniej zbyt dużą pewnością siebie. Strefa 3:2 przeciw izolacji już gdzieś zdaje się była grana, ale szybko spadła z repertuaru. Czy przedwcześnie? Może reżyserską wersję 7szermana da się wytrzymać?Dowiemy się za 24 minuty. Na razie gospodarze na +9, a zamiast Morsmpalisa bryluje Lyskomors.
Radogoszczanka – Słupca: goście nie czytali, ale się przygotowali. 2:3 vs LP i mamy +15 dla RDG. Menago SKP chyba faktycznie chce udowodnić, że nie planuje przeszkadzać w walce o mistrza :) Nam to nie przeszkadza! A Wam?
Weterani – Czteropak: gdzieś nam z radaru w drugiej połowie sezonu zniknęli rewelacyjni wcześniej Weterani. Cóż, wszak statusu weterana nie otrzymuje się za młodu, a pesel robi swoje. I mimo że dziś właściwa obrona, to z właściwą weteranom powolnością goście nie dotrzymują w strefie kroku gospodarzom. W efekcie ci 9/18 za trzy, +26 i widzę już u nich nawet zalążki „garbage time”.
Podwórkowcy – Starogard: a prosiłem! Apelowałem! Nie czytajcie starogardzian, dajcie nam odrobinę emocji. To nie! Kolejni uparci. Tym razem Podwórkowcy z R'n'G rozstrzeliwują gospodarzy osiemnastakiem. Że mało? Według mnie wystarczy.
Wracamy do szklanek!
Last edited by Ravv at 9/7/2021 1:40:32 PM