BuzzerBeater Forums

Czyli dobrze zrozumiałem, że Mila jest jeszcze słabszy, bo wczoraj nie trafił do pustej bramki :D

Co to ma do rzeczy? Ja nie jestem ani fanatykiem Lechii, ani Mili i szczerze nie obchodzi mnie kto jest lepszy, a kto gorszy...

Rozmawialiśmy o Legii i waszym zaślepieniu tą drużyną, nie potraficie zdrowo i obiektywnie ocenić ich gry, tylko nieustannie tłumaczycie - a to, że miał 100 okazji i nic nie wykorzystał bo nie wiem bramka była za mała, murawa dziurawa czy cokolwiek...sędzia ślepy i wszędzie widzi spalone, że powinni wygrać, a nie wygrali itp...zawsze jest wina KOGOŚ, a nie Legii i ich nieudolności.

Kreujecie z nich mistrzów świata, wielkich gwiazdorów, potentata w Ekstraklasie...tylko szkoda, że tego nie widać na boisku - w pucharach nie potrafią wygrać z drużynami słabych lig europejskich, a w naszej rodzimej lidze nie pokazują nic nadzwyczajnego. Ja rozumiem być kibicem jakiegoś klubu, chodzić na mecze, wspierać ich itd...ale trochę obiektywizmu - jak grają dobrze to spoko cieszcie się i wychwalajcie pod niebiosa, ale jak grają dno i kupę mułu to nie można ich ze wszystkiego usprawiedliwiać czy zwalać winę na kogoś/coś innego...dali ciała to potrzeba im trochę krytyki, żeby wzięli się do roboty i poprawili to co nie działa...jak się kogoś ze wszystkiego tłumaczy i głaszcze po główce, to będzie miał wyjebane w ciężką pracę i poprawianie tego co nie działa, bo skoro kasa się zgadza i wszyscy są zadowoleni, to po co.

Ja mam takie wrażenie, że w Legii to już wszyscy uważają się za supergwiazdorów i potentatów, ciągną potężną kabonę i woda sodowa odbija - mecze same się wygrają za nazwiska, bo rywal na widok mojego boskiego oblicza podda się bez walki.
Później biegają jak muchy w smole, gra przypomina bardziej podwórkową kopaninę, niż grę zawodowych piłkarzy zarabiających krocie jak na nasze krajowe warunki...wy fanatyczni kibice dalibyście się chyba zabić za swój klub (patrząc chociażby po tych komentarzach z forum)...śmieszne to wszystko.

Last edited by Huanito at 8/30/2013 9:40:34 AM

Ja się za bardzo nie znam na piłce bo jestem babą ale ty kolego to chyba już w ogóle się nie znasz , a jesteś tylko zapatrzony w jakiś jeden klub zwany Legia.

Wszedłeś na temat reprezentacji , której mecze akurat oglądam z mężem.
Mam więc coś do powiedzenia teraz na temat ostatniego ekscesu z Robertem Lewandowskim o którym zresztą było głośno.
A mianowicie ja jako kobieta zauważyłam , że ten chłopak daje drużynie narodowej bardzo dużo nawet jeśli nie strzela bramek.
Fakt , że z Danią zagrał akurat słabo ale weź sobie obejrzyj inne mecze reprezentacji i zauważ jak haruje na boisku.
Co do gwizdów na Roberta to było trochę nie fair bo czy na innych reprezentantów , którzy grają jeszcze słabiej tak gwiżdżą ?Nie ! A dlaczego ? Powodów jest wiele . Jednym z nich jest to , że jest to najbardziej medialny w chwili obecnej piłkarz jak i chyba najlepszy jakiego teraz mamy i zbyt wiele się od niego oczekuje zapominając , że drużyna to 11 zawodników i trener , który powinien dbać o dyscyplinę i założenia taktyczne ;)

PS. Co do gwizdania to ja bym wygwizdała całą drużynę Legii za stracone 2 bramki w 3 minuty na dodatek u siebie i nie ma , że ten to , a tamten tamto . Po prostu do wygwizdania . I nie ma gdybania , rzeczywistość jest inna .

Pozdrawiam

Wygwizdanie to jak coś to należy się tym kibicom Legii. Nie wiem jak można się nazywać kibicem danego klubu skoro bardziej się mu szkodzi niż pomaga. Było 30 tys. euro kary oraz zamknięta trybuna za mecz wyjazdowy z Walijczykami . Teraz za drugie złamanie przepisów uefy raczej nie będą z nimi cackać się i dowalą im coś więcej. Odpalanie flar jest zabronione na stadnionach w Europie. Jeżeli nazywa się kibiców 12 zawodnikiem to z pewnością kibice Legii są nim, jednak w drużynie przeciwnej.

W każdym klubie są kibole :) ale się uparliście Legii :)
A tu proszę http://wyborcza.pl/1,75248,14518715,Krakowscy_kibole_ukra...

W każdym klubie są kibole :)

To sa zwykli złodzieje nie kibole!
To tak jakby jeden z nich uprawiał amatorski boks i nazwać ich bokserami.

To ze ktoś chodzi na mecz nie znaczy, ze jest kibicem a w większości przypadków ( ponad 50%) debilem.
Jak można szkodzić własnej drużynie i jeszcze być z tego dumnym?
Do tego obrażać zawodników bo sa z przeciwnej drużyny a po transferze do swojej ich kochać?

Zawsze uczony byłem szacunku do przeciwnika, nawet tego lepszego i docenienie jego klasy, podpatrywalem lepszych, żeby sie od nich uczyć.

Zobaczcie jak zawodnicy Śląska wypowiadali sie po meczu.
Pełen szacunek i respekt dla przeciwnika.

Zerknijcie co mówili po meczu zawodnicy (Kosecki) i kibice (bot) Legii.
Bez komentarza.

Prawdziwi kibice śpiewają swoim zespołom:
"Czy zwyciezasz czy nie, ja i tak Kocham Cię w moim sercu ... Najwspanialszym klubem jest!!!"


Last edited by Kac100 at 8/30/2013 2:47:37 PM

Dobrze a kto kazał klękać przez Polskim Panem ?

Prawdziwi kibice to śpiewają tak !!! :)

POLACY nic się nie stało POLACY nic się nie stało :D
I tak od 74 roku :D

jak tu tak temat Legii ładnie się rozwija to trochę z innej mańki pytanie do Warszawiaków. Wiecie może jak będzie wyglądała forma sprzedaży biletów na mecz z Lazio w LE? Czy trzeba wykupić jakieś karty kibica czy inne duperele? Jak długo przed meczem trzeba to zrobić? osobiście czy może ktoś załatwić to na miejscu za mnie? Bilety kupuje się przez internet czy tylko w kasie itd. Jeśli ktoś ma taką wiedzę to proszę o kontakt na PW, będę wdzięczny za wiedzę.

EDIT: oczywiście jeśli ktoś jest chętny na mecz to chętnie piszę się na wspólne wyjście. No może nie z bardzo zagorzałymi kibicami Legii bo w dniu meczu będzie już ponad 15,5 roku jak kibicuję Lazio i raczej to się do tego czasu nie zmieni ;) Natomiast jeśli ktoś ma ochotę na mecz i podchodzi do piłki spokojnie i z tolerancją to z przyjemnością połączę piłkę z BB.

Last edited by Misiencjusz at 8/30/2013 3:21:40 PM

A nie od 1982 roku ?

Na pewno zaczęli wcześniej już śpiewać ")

Na Lazio to nie ale zapraszam na mecz MKS Ciechanów - Polonia Warszawa 07-09-2013 :)


Last edited by Kowal at 8/30/2013 3:40:21 PM

Sklepy budowlane mają w Ciechanowie przez następne dni super utarg - trzeba deskami zabić szyby, kraty w drzwiach, styropianem obłożyć samochód itd itp. Coś czuję że będzie podobnie jak w Łomiankach...