uznałem po prostu że bezpieczniej bedzie ze wzgledów czysto finansowych zagrać tym co mam . w lidze praktycznie tym co miałem poległem w 3 spotkaniach wiec tragedii nie było przy tylu kontuzjach ( ten mecz z tobą mnie najwięcej w sumie kosztował z poczatku sezonu bo nie dość ze przegralem tylko dlatego ze połamaleś mi wtedy 2 grajków to jeszcze z racji tego ze byłes rywalem odczuwałem to finasowo prawie cały sezon na frekwencji ) , a w zwiazku z tym jak o coś powalczę to będzie ok a jak sie nie uda też tragedii nie będzie .
Zakładam final konfy jako minimum .
Aimar będzie faworytem do awansu , ale stawiam ze to wcale nie będzie takie pewne daje mu 70 procent szans .