Na razie gładkie 48-33 z Brazylią. Trafiliśmy GDP, 3-2 działa, Brazylia z 8 rzutów za trzy nic nie trafiła, a ich obwodowi trafili jeden rzut z 17. Pod koszem mają skuteczność 60%, ale prób z tych pozycji mają trochę mniej, przy czym Myczka i Choromański odpowiadają dobrym procentem trafień (co innego Smyczek). Warto zauważyć, iż Brazylia, pomimo absolutnie zerowych szans na awans (60 małych oczek straty do Tajwanu... a przecież Tajwan musiałby najpierw przegrać z Marokiem) gra CT. Według mnie to tylko potwierdza opinię, iż menedżer Brazylii jest (jak na ten poziom) dość słabiutki...
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.