BuzzerBeater Forums

A wiec tak w lidze grałem tatyka Princeton poniewaz mam dobrego centera i graczy na obwodzie i tak przedstawaiły sie rzuty:
-FG 27 - 65
-3FG 9 - 24
-FT 23 - 39
łacznie 86 punktów zdobyłem, wiekszosc rzutów była spot kosza i z obwody(czyli zgodnie z tatyka), najwiecej punktow zdobyłem w ostatniej kwarcie i dzieki niej wygralem ten mecz.
Druzyna FC Szczodre zagrała Base Offense i w obronie kazdy swego, ja w obronie strefa 2-3 i miałem 52 zbiórki, 6 blokow i 3 przechwyty.

W meczu towarzyskim zagralem takim samym skladem
Z druzyna KKBytom ktora grała taktyka look inside i strefa 2-3. Ja zagralem znowu Princeton'em i strefa 2-3.
Wiekszosc rzutów druzyny Bytom( z 85%) byla spod kosza, a umnie znowu sie rozlozyło na obdów i spod kosza.
W obronie miałem 48 zbiórek, 5 bloków i 7 przechwytów.
Druzyna Bytom miała 54 zbiórki, 11 blokow i 4 przechwyty.


A teraz kilka zdan podsumujących, ja gram tą tatyka Princeton poniewz tam mam najlepszych graczy i narazie ta taktyka sie sprawdza, czekam na mecz w ktorym przeciwnik zagra w obronie 3-2 i ciekawi mnie wynik tego meczu.

W tatyce w obronie 2-3 jest wieksza liczba zbiorek i blokow przynajmniej mi sie tak zdaje.

W spraingach bede probowal innych tatyk.

Czyli przy tej taktyce nie ma rzutow z poł dystansu. Moze warto o tym pomyslec:)

było kilka trafionych zaraz z przed lini 6,25 ale malo

Po dzisiejszym meczu mam duze pretensje do trenera, a dokładnie do przedziwnych zmian. W sytuacji gdy przegrywam 2-3 pkt zmienia najlepszego strzelca na zawodnika ktory gra o wiele słabiej. W koncowce gracza dobrze rzucajacego za 3-pkt zastepuje innym. efekt 0-3 za 3 pkt tego zawodnika.
Wada: Trener za bardzo przywiazuje sie do zawodnikow 1-szej piatki:(
Aha. Taktyka "patient" jest zła.

Spójrz na mój mecz w def. i off. taktyki ze zwolnionym tempem i zobacz drugą połowę
meczu. Sprawdziłem skład mojego rywala i obawiałem się tego starcia,(Tym bardziej że znowu mój najlepszy, którego wrzuciłem w pierwszą piątkę nie zagrał). W trzeciej kwarcie rozjechałem rywala.:)

Wydaje mi się że ta taktyka w ataku Princeton jest dobra bo cięszko pod nią obronę ustawić.

Nastepny mecz tak zagram:) Tylko troche poprzestawiam swoich zawodnikow. Najgorzej to wyglada na PG i tam przestawię SG. Na miejsce SG zagra rezerwowy ktory ma ładną skutecznosc za 3-pkt. więc powinien pasowac do tej taktyki. Gorzej bedzie ze zminami ale mam nadzieje ze wtedy trener nie da im za duzo pograc.
A wic zobaczymy we wtorek:)

Radość moja wielka, ale tak na zimno to jak oceniacie tą trzecią kwartę kondycja zadecydowała czy taktyka czy co?

Wydaje mi sie ze cała tajemnica lezy w stosunku ataku do obrony.
Ty miałes przewage w ataku na obwodzie i chyba pod koszem tez. A takze miałes przewage w obronie pod koszem i to duza. A zawodnikow podkoszowych Lech ma dobrych;) ( mnie zdemolowali)
Wniosek: Wygrałes dzieki taktyce;) Potrafiłes uwypuklic swoje przewagi:)
Ps. teraz ja musze takowe znalesc w swojej druzynie:)
PPs Zobaczymy w kolejnych meczach jak to bedzie wygladało:)

Tak jak piszerz złapałem go i wykorzystałem słabe punkty. Zastanawia mnie tylko to czemu dopiero po przerwie uzskałem przewage

Tak jak w zyciu... Jakos przez 2 kwarty dobrze grali az w 3 cos sie stało. Moze kondycja. Poczekajmy na prezesa Lecha, moze nam powie jakie sa jego spostrzezenia odnosnie meczu.
Z tego co pamietam to trenuje kondycje, wiec moze to miało wpływ na taki przebieg meczu.