No dzięki strzelcom to w sumie Polska wygrała ;) Jest problem z rozegraniem akcji, ale również z robieniem miejsca na parkiecie. W trzeciej części meczu była sytuacja, która doskonale to pokazała, mianowicie wszyscy Polacy stali za trójką w ładnym półokręgu. Nikt nie wpadł na pomysł, żeby zrobić komuś miejsce na "cut to the basket" (przepraszam, że po ang. ale "polska" wersja jakoś mi nie pasuje:)). Na szczęście Waczyński wjechał pod kosz omijając ledwie obrońcę i zdobył 2pkt.