Miałbym, zgodnie z tym co widziałem to i tak ktoś z waszej dwójki by mnie ograł, więc stwierdziłem że lecę z przebudową. No cóż nie ma co gdybać. A i pragnę jeszcze nadmienić, że przegrana 3 pkt z Anwilem zniszczyła mi marzenia wyjścia z bilansu co było moim pierwotnym celem od początku sezonu. Przy uwzględnieniu harmonogramu byłem pewny że się uda. No i cóż tu więcej pisać...