Niektórzy są studentami a środy bywają ciężkie ;p kurde dziś wkurzony na maxa jestem, umawiałem się z opiekunem praktyk, że dziś sobię fajnie jedne zrobię, to gość rano powiedział, że za dużo osób i sorry, kiedy indziej :/ i po co ja wstaję o 5 rano i jeżdżę te prawie 100km do tego Opola, tylko po takie info i czekać 5 godzin na zajęcia? Na odstresowanie 3 browarki.. Później na zajęciach dwójeczka od babki która ma coś nie lekko z głową, na tych samych zajęciach ktoś przedstawia prezentację o raku piersi, a że było to 70 slajdów to po jakichś 20 (bo co mnie jakiś rak piersi obchodzi, nie będę go miał w życiu - 0,5 mężczyzn ma szansę) wziąłem się za pisanie smsa a później trochę mi się przysnęło. Pech chciał, że to coś po skończonej prezentacji, powiedziało, wyciągamy karteczki przez pana Achima i piszemy z tego kartkówę :/ ja WTF? a ona - Pan wie za co, grupa niech panu podziękuję - no to wkurzyłem się, oddałem kartke, trzasnąłem drzwiami i poszedłem. Nienormalna baba! z takiego przedmiotu, który za nic nie będzie mi potrzebny nie zdam, i 1 500zl w plecy, ale ja ją dorwę jeszcze :/ naprawdę super, że święta idą bo moja psychika, i cierpliwość do niektorych wykładowców jest na wyczerpaniu...
Last edited by Joa at 12/14/2011 5:19:48 PM