Pozwolę się wtrącić...
Naprawdę, irytuje mnie to, że jakakolwiek sugestia dt. tego, że Morfi mógł popełnić poważny błąd, jest od razu odrzucana i traktowana jako powód do kłótni. Zamiast odpowiedzi na to "dlaczego Morfi dał Dobka mimo spadku formy po transferze", (zresztą tutaj naprawdę wystarczyłaby odpowiedź typu "zajęty byłem, nie zauważyłem", ludzie to nie roboty), mamy wojenkę... co może zrazić ludzi do słusznej krytyki. Czy fakt, że może chodzić tutaj o osobiste interesy kozlika, ma tu znaczenie? Cóż, osobiście mam nadzieję, że przede wszystkim dbamy tu o dobro kadry. Jak sądzisz, czy dzięki temu, że udowodniłeś kozlikowi, że czepia się wszystkiego jak rzep psiego ogona, pomogliśmy naszej NT? Załatwiliśmy jej nagle półfinał ME? Cóż, wydaje mi się, że lepiej jest napiętnować tego typu błędy, żeby się nie powtarzały (mam nadzieję).
Masz własną wizję kadry i inne pomysły kadrowe, to weź do cholery tą reprezentację pod swoje skrzydła i skończ z tym płakaniem.
Z całym szacunkiem, ale po 4 sezonach bycia selekcjonerem kozlik (moim zdaniem) ma prawo krytykować bez ocierania się o takie teksty... zwłaszcza, że z wszystkich uczestników tej kłótni tylko jeden z nich nigdy nie był selekcjonerem. Zgadnij, o kim mowa.
ps. podniecasz się tak tym wszystkim i robisz olaboga życiową tragedię, jakbyś nie miał życia poza tą grą...zluzuj i dorośnij, wyjdz się przewietrz albo zajmij czyms pożytecznym, bo tymi swoimi postami nic pożytecznego nie wnosisz i nic nie wskórasz.
Biorąc pod uwagę sam wasz styl wypowiedzi, mam wrażenie, że taka przerwa przyda się obu stronom.
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.