POLSKA 110, Algieria 63
Wykonujemy swoją powinność - po 8 sezonach przerwy nareszcie pokonujemy barierę 1/16 finału Pucharu Pocieszenia i możemy przygotowywać się do dalszych spotkań turnieju. Dobrze mieć ten mecz ze sobą - choć zgodnie z oczekiwaniami, o wygraną nie trzeba było się obawiać. Pod pewnymi względami mam prawo być niezadowolony - liczyłem, że w LP wykręcimy trochę wyższe statystyki, i choć zahaczymy o 160 BB-statów. 153 to też dobry wynik, który stawia nas wysoko w grupie pozostałych w turnieju drużyn, ale stać nas na więcej. Przechodząc do występu poszczególnych graczy - Garboliński rozegrał spotkanie na miarę swoich nieprzeciętnych umiejętności. 29 punktów zdobytych dzięki niezłej (50+%) skuteczności, 8 zbiórek, w obronie też solidnie. Igor prowadził dziś Polaków do awansu. Świetny mecz także Bielewicz - 9/11 FG, 6 ofensywnych zbiórek - lepiej mogłoby być tylko wtedy, gdyby zamienił go w obronach z Pisem, na C u Algierii grał PG (co ma pewien sens w Motionie), a Bielewicz ma lepsze OD. Domagalski trochę słabo (5/17), ale to LI, on tutaj ma prawo słabo się czuć.
W innych spotkaniach, jak na Puchar Pocieszenia przystało, niespodzianki. Największą jest oczywiście odpadnięcie rozstawionych z 1-ką Włochów. Aby podkreślić wagę tej porażki, przypomnę - Włosi mieli przewagę 50 BB-statów, która w jakichkolwiek innych warunkach w praktyce kończyłaby mecz, nim się zaczął. Holendrzy oprócz dobrego wyczucia taktycznego i CT musieli liczyć na sporo szczęścia - niemniej wynik imponujący. Przypomnę - ten wynik oznacza, że od tej pory mamy już HCA zagwarantowane do końca rozgrywek - mamy najlepszy bilans z finałowej 16-ki. Z pozostałych ekip z pierwszej 10-ki jadą Niemcy i Portugalia. Pazurki pokazała Gruzja, grając mocnego motiona, ale nie zapominajmy - Gruzja nadal jest w ćwiartce śmierci w drabince, i nawet, jeśli odpadli w niej Włosi, do wyeliminowania nadal pozostają tam Serbowie i Czesi.
Polska w 1/8 zagra przeciwko Słowacji, która zaskakująco łatwo pokonała Peruwiańczyków. Przypominam - to pierwszy poważny rywal na tym turnieju, i nie można go zlekceważyć. Jeśli ktoś się pyta dlaczego, jeszcze raz polecam obejrzenie Włochów z Holendrami

Pary 1/8 finału:
Serbia - Holandia
Czechy - Gruzja
Grecja - Szwecja
Izrael - Argentyna (obie ekipy wyeliminowały wyżej rozstawionych rywali, Grecy muszą się cieszyć)
Polska - SłowacjaChorwacja - Chile (Chile mogło CT-ować, więc Chorwaci są faworytami... mimo to nadal ćwierćfinał może być łatwiejszy od 1/8)
Bośnia - Anglia (deja vu z ostatniej kolejki)
Turcja - Belgia
Jak łatwo zauważyć, ćwiartki z Czechami i Bośniakami coraz bardziej wydają się odstawać poziomem od pozostałych. To chyba dobrze, biorąc pod uwagę, że to nasi bezpośredni rywale, jeśli mamy walczyć o tytuł. Zanim jednak podniesiemy sobie poprzeczkę tak wysoko, spróbujmy dojść na spokojnie do półfinału. Droga jest stosunkowo łatwa, ale wolę unikać bycia bezczelnym
Last edited by Siwy at 2/13/2017 4:18:24 PM
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.