Ja mam wrażenie, że tam jest sporo ciepłych posadek. Chyba złożę aplikację. Mam autostradę pod nosem, to i do Wa-wy podjadę. Taka Ostrowska, to nie wiem co robi w klubie. Umawia hotele na zgrupowania i liczy piłki? Ostatnio piłkarzy nie doliczyła, ba zapomnieli z hotelu Dvalishviliego zabrać. Urodę mam podłą, więc nie będę się tak prezentował, ale na funkcje reprezentacyjne żonę bym zatrudnił na zlecenie i wstydu by nie było.
Powiem szczerze, że rozgarnięty student po kilku latach z FMem i CMem ma chyba większą wiedzę od połowy tych działaczo-urzędasów (o studencie prawa nie wspominając), a i z większym sercem by do zadania podszedł.