BuzzerBeater Forums

BB Poland > Ciekawostki w BB

Ciekawostki w BB (thread closed)

Set priority
Show messages by
This Post:
00
188493.347 in reply to 188493.344
Date: 10/3/2012 5:44:21 AM
Overall Posts Rated:
6565
... PG/SG z dołem na poziomie 10, 12 10 8. A taki dół można bez problemu osiągnąć w niecałe 2 sezony ...

Specem od treningu nie jestem (wogóle to słaby ze mnie menadżera), ale wątpię czy to możliwe. Ile wzrostu musiałby mieć ten PG/SG? I jakie skille początkowe? Jeśli wysokie, to ile taki gracz kosztuje? :)

Czyli przez pierwsze 5 sezonów z zawodnika nie mamy korzyści, a wręcz przeszkadza (bo musi grać jako C), a dopiero potem możemy z niego korzystać, ale też nie w pełni (bo pilnujemy minut i formy). A gdybym kupił wytrenowanego, to grałby u mnie po 100 minut w tygodniu przy treningu formy i korzyść z niego miałbym większą.

A skoro trening jest opłacalny, to czemu wogóle istnieje lista transferowa? Albo ile teamów z PLK doszło tam dzięki treningowi?


From: człoWeniu

To: Pewu
This Post:
00
188493.348 in reply to 188493.343
Date: 10/3/2012 5:53:53 AM
Overall Posts Rated:
270270
Porównanie do mieszkań to moim zdaniem zły przykład. Takie inwestycje, bo tak należy je rozważać, są stosowane jeśli masz już swoje mieszkanie, a drugie kupujesz, aby przynosiły Ci dochody. Rachunki także są o dziwo tam wliczane, bo niby czemu ludzie decydują się na wynajem mieszkań? Właśnie, aby nie ponosić dodatkowych kosztów w okresie od zakupu do sprzedania mieszkania. Akurat nwankwo ładnie to wyłapał.



Może i przykład faktycznie nie był najlepszy, bo należy traktować go dwojako. Póki zawodnik nie jest gotowy do gry na twoim poziomie ligowym to faktycznie należy go rozpatrywać w kontekście "sprzedaży dodatkowego domu w którym nie mieszkamy" (a więc do ceny doliczamy czynsz i rachunki :) ). Ale w momencie kiedy ten zawodnik jest gotowy do gry w twojej lidze, to należy go rozpatrywać w kontekście " domu w którym mieszkasz" ponieważ nie jest on dodatkowym zawodnikiem tylko zawodnikiem który oprócz treningu uzupełnia ci skład o gracza pierwszej piątki.

Na przykładzie mojej drużyny:

W tym sezonie spadłem do 3 ligi. Uzupełniając skład kupiłem 23 letniego PG do treningu, który od początku sezonu jest graczem na poziomie mojej ligi (m.in. 3 w asystach, bardzo długo prowadził) który ma istotny wkład w wyniki mojej drużyny.
Analogicznie do przykładu traktuję go jak ten "dom w którym mieszkam" i nie wliczam jego pensji w koszt treningu bo gdybym go nie miał i nie trenował to i tak podobną pensję bym płacił za jakiegoś dziadka. Więc te ok. 500k $ jakie wydam w tym sezonie na jego pensje tak czy siak bym wydał. Więc jeśli będę go sprzedawał za sezon czy dwa to jeśli kasa jaką za niego dostanę pokryje mi koszt zakupu plus 1/3 kasy wydaną na trenera w tym okresie to uznam że zarobiłem na treningu tego zawodnika.

This Post:
00
188493.349 in reply to 188493.347
Date: 10/3/2012 6:11:59 AM
Overall Posts Rated:
270270

Specem od treningu nie jestem (wogóle to słaby ze mnie menadżera), ale wątpię czy to możliwe. Ile wzrostu musiałby mieć ten PG/SG? I jakie skille początkowe? Jeśli wysokie, to ile taki gracz kosztuje? :)



Niech ma 5,5,5,7. Potrzebuje 16 skoków (zakładam że 2 skoki w ID wpadną później przy treningu OD). Zawodnik o wzroście 190 da radę tyle skoków zrobić w pierwsze 2 sezony - to wiem z doświadczenia własnego, zwłaszcza że z treningu powiązanego i tak dostanie pewnie z dodatkowe 2-3 skoki, więc startowe może mieć nawet niższe.. Jeśli chodzi o koszt takiego zawodnika, to ciężko powiedzieć bo największy wpływ na ceny mają jednak potencjał i staty główne. Z supergwiazdy jesteś w stanie zrobić super zawodnika na praktycznie każdy poziom klubowy, a ich ceny na TLu są dużo niższe niż historyków.




Czyli przez pierwsze 5 sezonów z zawodnika nie mamy korzyści, a wręcz przeszkadza (bo musi grać jako C), a dopiero potem możemy z niego korzystać, ale też nie w pełni (bo pilnujemy minut i formy). A gdybym kupił wytrenowanego, to grałby u mnie po 100 minut w tygodniu przy treningu formy i korzyść z niego miałbym większą.


Z kolei ja nie jestem specem od formy bo nigdy jej nie trenowałem. Chcesz powiedzieć że trenując formę możesz jechać tydzień w tydzień po 100 minut zawodnikowi a on będzie ciągle sprawny? Nie chce mi się w to wierzyć. Może to potwierdzić ktoś kto ma duże doświadczenie z treningiem formy?


A skoro trening jest opłacalny, to czemu wogóle istnieje lista transferowa? Albo ile teamów z PLK doszło tam dzięki treningowi?



TL istnieje bo efektywny trening to trening 3 zawodników więc pozostałą część składu trzeba kupić. Poza tym bez TL trening nie mógłby być opłacalny bo gdzie miał byś ten zysk wyrabiać skoro nie miałbyś gdzie sprzedać zawodników ? :)

From: Pewu

This Post:
00
188493.350 in reply to 188493.348
Date: 10/3/2012 6:14:54 AM
Overall Posts Rated:
914914
No! Powoli nadajemy na podobnych falach. Ja również wyróżniam te "dwa domy". Jednak w pewnym momencie zawodnik może przejść z domu wynajmowanego na dom, w którym mieszkamy. Dlatego jako koszt treningu nie uznajemy jego całej kariery, a tylko ten pierwszy okres - wynajmu :) I to właśnie z tego okresu biorą się koszty, o których trąbię non stop. Twój Frckov to idealny przykład. Niecały milion w zakupie, a ile przez ten czas (do 23 lat) poszło na trenera i jego pensje? Nie twierdziłem, że trening jako ogół, jako jeden z elementów zarządzania jest w 100% nieopłacalny. Idealnym rozwiązaniem jest dotrenowywanie. Dociągania braków w treningu, jednak już zawodnik prezentuje jakiś poziom. Ten okres dotrenowywania to czas, w którym zespół wskakuje na wyższy poziom. W takim wypadku pensji zawodnika nie wlicza się już jako koszt, ponieważ nie jest taki zawodnik piątym kołem u wozu. Stanowi siłę zespołu.

From: człoWeniu

To: Pewu
This Post:
00
188493.351 in reply to 188493.350
Date: 10/3/2012 6:36:24 AM
Overall Posts Rated:
270270
No to ja tylko dodam, że taki 18 latek w 5 lidze a może i nawet w niektórych 4 ligach też jest wartościowym zawodnikiem. Więc tam też jego pensja nie wlicza się w koszt i tam trenowanie takich zawodników jest opłacalne. No i w drużynach tankujących trening młodych jest opłacalny bo oni i tak pensje na salary floor muszą wydać.

From: Pewu

This Post:
00
188493.352 in reply to 188493.351
Date: 10/3/2012 6:44:04 AM
Overall Posts Rated:
914914
Zgadzam się z częścią odnośnie tankowania. Jednak w przypadku klubów 4-5 ligowych taniej wyjdzie kupić zawodnika z TLu, choćby ze względu na same pensje trenera. Wyjątkiem mogą być wspomniani przez Tomka 18 latkowie, którzy są notorycznie przepłacani.

Zdaję sobie sprawę, że moja teoria nie jest uniwersalna. Każdy poziom ligowy rózni się się od siebie znacznie. Pomiędzy ligami 1, a 2 jest przepaść, a co dopiero między 1-5. Myślę, że najlepiej mój tok myślenia charakteryzuje pytanie widząc danego zawodnika na TLu, który zdecydowanie pozytywnie wpłynąłby na moją drużynę - czy wytrenowanie takiego zawodnika pochłonęłoby mnie więcej funduszy niż wynosi jego cena wywoławcza? W zależności od rodzaju odpowiedzi decydujemy się na pewne kroki :)

Last edited by Pewu at 10/3/2012 6:57:07 AM

From: Mario

This Post:
11
188493.353 in reply to 188493.347
Date: 10/3/2012 8:00:54 AM
Overall Posts Rated:
605605

A skoro trening jest opłacalny, to czemu w ogóle istnieje lista transferowa?


By zarabiać na treningu?


"Z czasem zorientujesz się, że bardzo dobrym pomysłem na trening jest szkolenie większej liczby graczy na konkretnej pozycji, niż może Ci się przydać, a następnie sprzedawanie nadwyżek. Np. zamiast trenować dwóch graczy na różnych pozycjach (jedna pozycja trenowana tygodniowo, pełen cykl treningowy trwa 5 tygodni), możesz skupić się na treningu wszystkich swoich obrońców w pełnym wymiarze treningu, a potem sprzedać tych, którzy nie będą Ci potrzebni do słabszych zespołów, a za uzyskane pieniądze kupić mocnych graczy na pozycje nietrenowane."

Last edited by Mario at 10/3/2012 8:04:13 AM

From: nwankwo

This Post:
00
188493.354 in reply to 188493.353
Date: 10/3/2012 8:21:49 AM
Overall Posts Rated:
6565
No dokładnie - alternatywą do trenowania własnych graczy jest handlowanie. Tylko nazwijmy to po imieniu - to jest handel, a nie "trening".
Gdyby kto inny to zacytował to OK, no ale skoro robi to Mario, to zauważę, że można również kupować graczy od słabszych zespołów, po czym sprzedawać ich innym słabszym zespołom i też na tym zarabiać. Ale bez treningu! Czyli zarabianie na "treningu" bez treningu!

From: Mario

This Post:
00
188493.355 in reply to 188493.354
Date: 10/3/2012 8:31:49 AM
Overall Posts Rated:
605605
To już zmieniasz temat na handlowanie na Tlu a to nie o to chodzi. Gracz kupiony i nie trenowany traci na wartości, więc się na nim nie zarabia... Ty wchodzisz pomału w temat kupić tanio i znaleźć jelenia by kupił drożej od ciebie niż ty kupiłeś.

Gracz nie trenowany z każdym tygodniem traci na wartości... każdy inny przypadek to odstępstwo od reguły. Bo okazje się zdarzają, ale trza miec farta i mnóstwo czasu spędzać na Tlu a i tak żadnej gwarancji nie dostaniesz że ktoś drożej kupi. A uwzględniając jeszcze koszty manipulacyjne przy transferach to sprawa jeszcze bardziej się komplikuje... bo ciężko mi uwierzyć że gracz nie trenowany po sezonie gry u ciebie zwiekszy swoją wartość... a jeżeli od razu chcesz go sprzedać to czy obchniesz go za cenę powiększoną o20%... tylko fart i długienie siedzenie na TLu.

From: Mario

This Post:
00
188493.357 in reply to 188493.354
Date: 10/3/2012 8:56:56 AM
Overall Posts Rated:
605605
trenuję zawodników, gdyż nie stać mnie na zakup już wytrenowanych. Ale jak tylko będzie mnie stać, to nie będę się zastanawiał i pozwolę, aby inni menadżerowie trenowali dla mnie.gu!


Później, zwolnisz trenera będziesz miał lvl1 i tylko oszczędność na jego pensji... Czyli będziesz mógł sobie pozwolić na jednego gracza więcej o pensji porównywalnej z pensją trenera. To wystarczy by zrealizować cele postawione przed sobą?
Czy lepiej trenować 2-6 zawodników i ich poziom podnosić?
Wszak trening to nie tylko 3 graczy, ale można i na dwie pozycje trenować....

Już nie wspominając że trenując możesz sobie dowolnie skille układać... a na TLu rzadko bywa by cię rozkład skilli w 100% satysfakcjonował.

Advertisement