BuzzerBeater Forums

BB Poland > Ciekawostki w BB

Ciekawostki w BB (thread closed)

Set priority
Show messages by
From: Kac100

This Post:
00
188493.341 in reply to 188493.340
Date: 10/3/2012 4:47:26 AM
Overall Posts Rated:
435435

Ja jestem zdania, że trening się nie opłaca. Gdybym miał te 4 bańki to bym kupił Banalesa bez wahania.

Dziwne podejście menadżera, który trenuje zawodników. Czy możesz wytłumaczyć dla wszystkich innych graczy, dlaczego trenujesz zawodników, skoro trening jest nieopłacalny?
Przecież zgodnie z ta argumentacja narażajasz klub na straty!!!
Albo słaby z Ciebie Menadżera, albo ...

From: Mario

This Post:
00
188493.342 in reply to 188493.340
Date: 10/3/2012 5:10:37 AM
Overall Posts Rated:
605605
Zapytajcie osób które twierdzą, że trening jest nieopłacalny czy trenują jakiś zawodników... jeśli trenują to znaczy że działają wbrew własnym przekonaniom... a to wtedy będzie dziwne... nawet bardzo dziwne.

Tak poza tym to wypadało by poradnik piotrasa odnośnie treningu młodych wyrzucić z czerwonej trzcionki i napisać nowy "polityka ekonomiczna nowych zespołów" by pomóc im zmaksymalizować zyski, czyli nie trenować. Skoro droga nie trenowania jest lepsza/właściwsza to tym bardziej takowy poradnik powinien powstać i być na czerwono... Chyba, że nie chcemy konkurencji w BB mocnej mieć...

Kolejna sprawa, to fakt, że o nie opłacalności treningu wypisuje poematy skaut U21. Jak dla mnie to wielka brednia i występek takowej osoby. Jak ona może prowadzić innych managerów by trenowali skoro wszędzie wypisuje że trening się nie opłaca... Pachnie to straszną hipokryzją. Cóż ale ja się nie znam...
Ciekaw jestem jak taka osoba przekonuje do treningu managerów. Może tak...

"Wiesz trenuj kowalskiego, bo będziesz miał frajdę i możesz mieć kiedyś swojego gracza w U21. Zysków z tego żadnych tylko same wydatki. Trenera kup z wysokim levelem, pokaż mi żeś jest frajer co liczyć nie potrafisz, ale to twoja frajda, że lubisz. I tak nawet gwarancji nie masz że zagra on kiedyś w kadrze. Dokup lekarza też z wysokim poziomem i trenuj ostro trenuj. Wiesz trening do kadr ogólnie jest dla wariatów co z ekonomią mają mało wspólnego, bo to rzecz kompletnie nie opłacalna. Ale każdy inaczej czerpie przyjemności z grania w BB."

I na koniec skoro trening się nie opłaca to słuszną drogą dla nas-managerów wszystkich jest pójście tą drogą i nie trenowanie nikogo(poza treningiem ogólnym z trenerem lvl1), w takim razie Banales(czy tam inni podobni) to już ostatni bo jak nie trenujemy to jak ma taki gracz powstać?

Gadanie o nieopłacalności treningu może mieć jako takowy byt pod warunkiem że inni trenują i jacyś gotowi zawodnicy na TLu się pojawiają... Bo jak wszyscy przestaniemy trenować to co dalej?

From: Pewu

This Post:
00
188493.343 in reply to 188493.339
Date: 10/3/2012 5:11:15 AM
Overall Posts Rated:
914914
Porównanie do mieszkań to moim zdaniem zły przykład. Takie inwestycje, bo tak należy je rozważać, są stosowane jeśli masz już swoje mieszkanie, a drugie kupujesz, aby przynosiły Ci dochody. Rachunki także są o dziwo tam wliczane, bo niby czemu ludzie decydują się na wynajem mieszkań? Właśnie, aby nie ponosić dodatkowych kosztów w okresie od zakupu do sprzedania mieszkania. Akurat nwankwo ładnie to wyłapał.

@ kac100 - może bezpośrednio do mnie napisałes, ale skoro nwankwo podziela moje zdanie to odpowiem na własnym przykładzie. Moją przygodę z treningiem mogę podzielić na 3 etapy. Pierwszy z nich, w tym wypadku polecam, to był trening, aby poznać jak ta gra funkcjonuje. Ja skupiłem się na PG/SG. Do tej pory nie uważam, aby to był zły ruch. Jednak, gdybym ruszał z aktualnym bagażem doświadczeń od nowa, dokładnie tak jak Ty to nie pakowałbym się w trening. Drugim etapem był trening podkoszowych. Do dziś krzywię się na myśl o tym treningu, bo to był kompletny niewypał, choć pozwolił mi wyrwać się z 4 ligi. Koszty w tym wypadku nie przełożyły się na efekt. Ostatni etap i chyba jak na razie mój największy błąd, wpakowałem się w trening pod u21. Skoro coś zacząłem to wypadałoby już dokończyć. Właśnie w tym sezonie mija tych zawodników data ważności :)

Taka dyskusja nie ma na celu pokazania, że jesteśmy hipokrytami, bo trenujemy, a nakazujemy do zaprzestania. Ja uczyłem się na własnych błędach, a mądrość następnych powinna polegać, aby nie powielać moich błędów tylko wyciągać wnioski z moich przemyśleń, które wam pokazałem w tym wątku. Ja je nawet sformułowałem, aby innym ułatwić proces przetwarzania danych :)

Oczywiście nie zamykam się na opinie innych, bo chętnie ich wysłuchałbym. Takich tematów, gdzie są dwie zupełnie sobie przeciwne strony w BB jest wiele. Dla przykładu temat bloków. Dla jednych jest to zło koniecznie, a dla pozostałych kolejna nieodkryta jaskinia.

@ Mario - Zdaję sobie sprawę, że każdy z nas ma inny cel w tej grze. Dla jednego jest to wypromowanie maksymalnej liczby kadrowiczów, dla innych jak największe zyski finansowe, a jeszcze inna osoba woli mieć maksymalną halę w grze i ładuje wszystkie oszczędności w nią. Zgadza się, jestem skautem. Nie pchałem się tam, ale zostałem poproszony przez Joa, bo ponad sezon rocznik był bez opiekuna. Nie było nawet bazy.

To, iż twierdzę, że trening jest nieopłacalny odnosi się tylko i wyłącznie do obecnej sytuacji. Prędko to nie zmieni się. Ceny na rynku są wypadkową popytu i podaży. Jeśli nagle każdy poszedłby moją drogą to za kilka sezonów nie byłoby kogo kupować na TLu. Wówczas trening stałby się niesamowicie opłacalny, ponieważ popyt byłby stały, zaś podaż spadła. Mogłoby się zdarzyć, że po kilku sezonach napisałbym podobny post, ale o zupełnie przeciwnym charakterze :)

Last edited by Pewu at 10/3/2012 5:22:34 AM

This Post:
11
188493.344 in reply to 188493.340
Date: 10/3/2012 5:21:11 AM
Overall Posts Rated:
270270


Moim zdaniem nietrafione porównanie - bo jeśli ktoś przez 10 sezonów trenuje zawodnika to ten zawodnik nie jest jego podstawowym graczem, tylko jednym z wielu, ale takim, który przeszkadza w optymalnym ustawianiu składu. Wracając do analogii z mieszkaniem - załóż że masz kilka mieszkań, a mieszkasz tylko w jednym i sprzedajesz takie, w którym nie mieszkałeś.


No i tu się zasadniczo różnimy.
Bo ja nie uważam że trenowany zawodnik przez 10 sezonów nie jest twoim podstawowym graczem i przeszkadza w optymalnym ustawianiu składu (może z wyjątkiem SFów, ale to też nie koniecznie).
Na przykład załóżmy że chcesz wytrenować sobie PG/SG. Na potrzeby klubowe podejrzewam że nawet zdecydowana większość drużyn z PLK nie pogardziłaby PG/SG z dołem na poziomie 10, 12 10 8. A taki dół można bez problemu osiągnąć w niecałe 2 sezony (zwłaszcza że ID i tak wzrośnie przy treningu OD). Tak więc zawodnik pod koniec 19 roku życia ma już gotowy dół. Całą resztę życia będzie trenował na docelowej pozycji. Po następnych 2-3 sezonach zależnie od poziomu ligowego na jakim jesteś (poza PLK) taki zawodnik będzie już na poziomie pełnoprawnego startera w skillach głównych, a dodatkowo będzie Ci dawał przewagę dzięki świetnemu dołowi. Wtedy jego pensja przestaje być kosztem treningu bo jest wydatkiem, który drużyna nie trenująca też musi ponieść bo potrzebuje jednak podstawowego PG/SG.
Tak więc przy trenowaniu bardzo dobrego zawodnika (nie najlepszego ever, czy na potrzeby NT, po prostu bardzo dobrego na poziom klubowy) jego pensja jako koszt treningu to jednak dużo mniej niż te 10 sezonów co podałeś (w 5 lidze pensja prawie w ogóle nie wlicza się w koszt treningu bo tam goły 18 latek po kilku skokach w dobrej formie wnosi do gry więcej niż jakikolwiek zawodnik botów którzy stanowią większość ligi). Przy takim spojrzeniu na sprawę kwestia zarobku na treningu wygląda trochę inaczej.

Żeby była jasność:

- zgadzam się że na treningu nie można zarobić tyle co 6-7 sezonów temu
- zgadzam się, że na treningu Tomańskiego i innych 18 latkach kupionych za kilka mln nie da się zarobić, lub jest to prawie niemożliwie
- zgadzam się, że na wielosezonowym treningu do NT można stracić, a na pewno nie zarobi się kokosów czysto finansowych,
- zgadzam się, że w PLK opłaca się dotrenowywanie tylko zawodników prawie gotowych
- zgadzam się że trenowanie zawodników specyficznych albo "najlepszych ever" prawdopodobnie jest nieopłacalne

- nie zgadzam się, że na treningu nie da się zarobić wcale (da się, jeśli kupuje się odpowiednich zawodników i sprzedaje w odpowiednim czasie)
- nie zgadzam się że jedynym słusznym wyjściem jest trener lvl 1 jechanie treningu ogólnego i tylko kupowanie zawodników (poza tym gdyby wszyscy się do tego zastosowali to za parę sezonów nie byłoby kogo kupować ;) )
- im dłużej trenujemy zawodnika tym trudniej jest wyliczyć czysty zysk z jego sprzedaży (ponieważ nie da się oszacować takich czynników jak to że zawodnik w trakcie sezonu robi się lepszy, więc jeśli drużyna nietrenująca chce dotrzymać tempa drużynie trenującej to musi albo pod koniec sezonu kupić lepszego odpowiednika, lub od początku mieć lepszego zawodnika, ale wtedy wydaje więcej na pensje w przekroju sezonu, dodatkowo ciężko jest oszacować wpływ dobrych boków i ile tak naprawdę dają ci przewagi w meczach ).




To jeśli takie są realia, że trener NT mówi komuś "źle myślisz, nawróć się", to tym bardziej trzeba przed nimi ostrzegać nowe i niezorientowane osoby.


Przede wszystkim emot sugerował, że było to napisane z przymrużeniem oka. Z drugiej strony dla mnie trochę dziwne jest to, że osoba której zadaniem jest namawianie zawodników do treningu i pilnowanie aby robili to dobrze jest zdania że trening jest nieopłacalny i należy tylko kupować zawodników. Dla mnie czuć tu trochę konflikt interesów.

From: nwankwo

This Post:
00
188493.345 in reply to 188493.341
Date: 10/3/2012 5:27:58 AM
Overall Posts Rated:
6565
A więc Kacu100 i wszyscy gracze - trenuję zawodników, gdyż nie stać mnie na zakup już wytrenowanych. Ale jak tylko będzie mnie stać, to nie będę się zastanawiał i pozwolę, aby inni menadżerowie trenowali dla mnie.

Pozwolę sobie w tym poście odnieść się też do Mario.
Zapytajcie osób które twierdzą, że trening jest nieopłacalny czy trenują jakiś zawodników... jeśli trenują to znaczy że działają wbrew własnym przekonaniom... a to wtedy będzie dziwne... nawet bardzo dziwne.

To ja wobec tego pytam Mario, który twierdzi (jak rozumiem), że trening jest opłacalny, czy on trenuje jakichś zawodników?

Pod kolejnym postem PeWu na temat trenowania grajków do U21 podpisuję się i ja.

Last edited by nwankwo at 10/3/2012 5:28:15 AM

From: Mario

This Post:
00
188493.346 in reply to 188493.345
Date: 10/3/2012 5:36:10 AM
Overall Posts Rated:
605605
Jak powszechnie wiadomo to trenuje cały czas od początku z gry z jedno sezonową przerwą.

This Post:
00
188493.347 in reply to 188493.344
Date: 10/3/2012 5:44:21 AM
Overall Posts Rated:
6565
... PG/SG z dołem na poziomie 10, 12 10 8. A taki dół można bez problemu osiągnąć w niecałe 2 sezony ...

Specem od treningu nie jestem (wogóle to słaby ze mnie menadżera), ale wątpię czy to możliwe. Ile wzrostu musiałby mieć ten PG/SG? I jakie skille początkowe? Jeśli wysokie, to ile taki gracz kosztuje? :)

Czyli przez pierwsze 5 sezonów z zawodnika nie mamy korzyści, a wręcz przeszkadza (bo musi grać jako C), a dopiero potem możemy z niego korzystać, ale też nie w pełni (bo pilnujemy minut i formy). A gdybym kupił wytrenowanego, to grałby u mnie po 100 minut w tygodniu przy treningu formy i korzyść z niego miałbym większą.

A skoro trening jest opłacalny, to czemu wogóle istnieje lista transferowa? Albo ile teamów z PLK doszło tam dzięki treningowi?


From: człoWeniu

To: Pewu
This Post:
00
188493.348 in reply to 188493.343
Date: 10/3/2012 5:53:53 AM
Overall Posts Rated:
270270
Porównanie do mieszkań to moim zdaniem zły przykład. Takie inwestycje, bo tak należy je rozważać, są stosowane jeśli masz już swoje mieszkanie, a drugie kupujesz, aby przynosiły Ci dochody. Rachunki także są o dziwo tam wliczane, bo niby czemu ludzie decydują się na wynajem mieszkań? Właśnie, aby nie ponosić dodatkowych kosztów w okresie od zakupu do sprzedania mieszkania. Akurat nwankwo ładnie to wyłapał.



Może i przykład faktycznie nie był najlepszy, bo należy traktować go dwojako. Póki zawodnik nie jest gotowy do gry na twoim poziomie ligowym to faktycznie należy go rozpatrywać w kontekście "sprzedaży dodatkowego domu w którym nie mieszkamy" (a więc do ceny doliczamy czynsz i rachunki :) ). Ale w momencie kiedy ten zawodnik jest gotowy do gry w twojej lidze, to należy go rozpatrywać w kontekście " domu w którym mieszkasz" ponieważ nie jest on dodatkowym zawodnikiem tylko zawodnikiem który oprócz treningu uzupełnia ci skład o gracza pierwszej piątki.

Na przykładzie mojej drużyny:

W tym sezonie spadłem do 3 ligi. Uzupełniając skład kupiłem 23 letniego PG do treningu, który od początku sezonu jest graczem na poziomie mojej ligi (m.in. 3 w asystach, bardzo długo prowadził) który ma istotny wkład w wyniki mojej drużyny.
Analogicznie do przykładu traktuję go jak ten "dom w którym mieszkam" i nie wliczam jego pensji w koszt treningu bo gdybym go nie miał i nie trenował to i tak podobną pensję bym płacił za jakiegoś dziadka. Więc te ok. 500k $ jakie wydam w tym sezonie na jego pensje tak czy siak bym wydał. Więc jeśli będę go sprzedawał za sezon czy dwa to jeśli kasa jaką za niego dostanę pokryje mi koszt zakupu plus 1/3 kasy wydaną na trenera w tym okresie to uznam że zarobiłem na treningu tego zawodnika.

This Post:
00
188493.349 in reply to 188493.347
Date: 10/3/2012 6:11:59 AM
Overall Posts Rated:
270270

Specem od treningu nie jestem (wogóle to słaby ze mnie menadżera), ale wątpię czy to możliwe. Ile wzrostu musiałby mieć ten PG/SG? I jakie skille początkowe? Jeśli wysokie, to ile taki gracz kosztuje? :)



Niech ma 5,5,5,7. Potrzebuje 16 skoków (zakładam że 2 skoki w ID wpadną później przy treningu OD). Zawodnik o wzroście 190 da radę tyle skoków zrobić w pierwsze 2 sezony - to wiem z doświadczenia własnego, zwłaszcza że z treningu powiązanego i tak dostanie pewnie z dodatkowe 2-3 skoki, więc startowe może mieć nawet niższe.. Jeśli chodzi o koszt takiego zawodnika, to ciężko powiedzieć bo największy wpływ na ceny mają jednak potencjał i staty główne. Z supergwiazdy jesteś w stanie zrobić super zawodnika na praktycznie każdy poziom klubowy, a ich ceny na TLu są dużo niższe niż historyków.




Czyli przez pierwsze 5 sezonów z zawodnika nie mamy korzyści, a wręcz przeszkadza (bo musi grać jako C), a dopiero potem możemy z niego korzystać, ale też nie w pełni (bo pilnujemy minut i formy). A gdybym kupił wytrenowanego, to grałby u mnie po 100 minut w tygodniu przy treningu formy i korzyść z niego miałbym większą.


Z kolei ja nie jestem specem od formy bo nigdy jej nie trenowałem. Chcesz powiedzieć że trenując formę możesz jechać tydzień w tydzień po 100 minut zawodnikowi a on będzie ciągle sprawny? Nie chce mi się w to wierzyć. Może to potwierdzić ktoś kto ma duże doświadczenie z treningiem formy?


A skoro trening jest opłacalny, to czemu wogóle istnieje lista transferowa? Albo ile teamów z PLK doszło tam dzięki treningowi?



TL istnieje bo efektywny trening to trening 3 zawodników więc pozostałą część składu trzeba kupić. Poza tym bez TL trening nie mógłby być opłacalny bo gdzie miał byś ten zysk wyrabiać skoro nie miałbyś gdzie sprzedać zawodników ? :)

From: Pewu

This Post:
00
188493.350 in reply to 188493.348
Date: 10/3/2012 6:14:54 AM
Overall Posts Rated:
914914
No! Powoli nadajemy na podobnych falach. Ja również wyróżniam te "dwa domy". Jednak w pewnym momencie zawodnik może przejść z domu wynajmowanego na dom, w którym mieszkamy. Dlatego jako koszt treningu nie uznajemy jego całej kariery, a tylko ten pierwszy okres - wynajmu :) I to właśnie z tego okresu biorą się koszty, o których trąbię non stop. Twój Frckov to idealny przykład. Niecały milion w zakupie, a ile przez ten czas (do 23 lat) poszło na trenera i jego pensje? Nie twierdziłem, że trening jako ogół, jako jeden z elementów zarządzania jest w 100% nieopłacalny. Idealnym rozwiązaniem jest dotrenowywanie. Dociągania braków w treningu, jednak już zawodnik prezentuje jakiś poziom. Ten okres dotrenowywania to czas, w którym zespół wskakuje na wyższy poziom. W takim wypadku pensji zawodnika nie wlicza się już jako koszt, ponieważ nie jest taki zawodnik piątym kołem u wozu. Stanowi siłę zespołu.

From: człoWeniu

To: Pewu
This Post:
00
188493.351 in reply to 188493.350
Date: 10/3/2012 6:36:24 AM
Overall Posts Rated:
270270
No to ja tylko dodam, że taki 18 latek w 5 lidze a może i nawet w niektórych 4 ligach też jest wartościowym zawodnikiem. Więc tam też jego pensja nie wlicza się w koszt i tam trenowanie takich zawodników jest opłacalne. No i w drużynach tankujących trening młodych jest opłacalny bo oni i tak pensje na salary floor muszą wydać.

Advertisement