Deutschland 68 - 93 Polska (49441)Mamy Finał
(a przy okazji awans na Mistrzostwa Świata)
Chciałbym powiedzieć, że awans wywalczyliśmy po dobrze rozegranym taktycznie meczu, ale chyba byłoby to nadużycie. Przed meczem najważniejszym pytaniem było czy Niemcy w poniedziałek grali CT czy tylko normala. Wszystko wskazywało na to pierwsze, ale pewności oczywiście nigdy nie ma. Przewidywania okazały się trafne. Do tego selekcjoner Niemiec zdecydował się na ultra dziwną taktykę, w którą chyba sam nie mógl wierzyć

.
Samo spotkanie miało dosyć dziwny przebieg. Pierwsza kwarta wręcz wymarzona. Wychodziło nam praktycznie wszystko, czy to w ataku czy to w obronie i już na tym etapie byłem praktycznie pewien zwycięstwa. Druga kwarta to dalej dobra gra naszych i powiększenie prowadzenia do 32 punktów. Co zatem mogło pójść źle? A no silnik postanowił nieco zadbać o dramaturgie i w kwarcie trzeciej sytuacja się odwróciła. W ataku radziliśmy sobie jeszcze jako tako, natomiast kompletnie posypałła się nasza obrona. W rezultacie Niemcy odrobili aż 12 punktów. Sytuacja zaczęła być coraz bardziej nerwowa gdy na początku kwarty zaczęli odrabiać kolejne straty. Dalej mieliśmy bezpieczną przewagę (ponad 15 punktów), ale tendencja była niepokojąca. Na szczęście nasi opanowali nerwy, odparli atak Niemców i dowieźli zwycięstwo do końca.
Naszym rywalem w finale będą Włosi, którzy w dosyć dramatycznych okolicznościach wygrali z Francją. Wynik końcowy może na to nie wskazuje, ale jak patrzyłem na wynik jakieś 6-7 minut przed końcem spotkania, to na prowadzeniu byli Francuzi, natomiast przy czym oni wzięli tylko 1 czas, a włosi już 4 (co nieco przeczy popularnej tezie, że kto pierwszy weznie dwa czy trzy czasy to na pewno przegra).
Powiem szczerze, że nie czuje żebyśmy byli faworytami w tym spotkaniu. Na pewno mamy swoje atuty w postaci HCA czy enta, jednak formy oraz poziom zawodników stoi raczej po stronie rywali. Na pewno będziemy walczyć!
Finał w poniedziałek o 18.35