A kto powiedział o wydawaniu kasy?
Po prostu niech gra swoje. Wcale nie musi się wzmacniać, dbając tylko o entuzjazm i formę opyka boty, półboty i niedzielnych graczy. Dzięki temu parę groszy więcej wpadnie z biletów i gadżetów, a także kibice w przyszłym sezonie będą bardziej zadowoleni (jedna z pozycji w ankiecie), więcej kibiców kupi karnety i będzie przychodzić w następnym sezonie.
A tych rywali za mocnych nie pokona, mówi się trudno. Ale to nie znaczy, że ma się podkładać rywalom, których spokojnie może ograć.
Żeby w drafcie mieć pewność wyłowienia największej perełki to trzeba wydać z 50+ punktów. Żeby mieć chociaż 70% na znalezienie to i tak ponad 30 trzeba wydać. A to kosztowałoby z 200k. I wcale nie ma pewności, że wyłowi kogoś wartego tyle, żeby kwota wydana na draft się zwróciła.
Niestety, ale draft w V lidze jest relatywnie najdroższy, kosztuje tyle samo w I lidze, a przychody są najniższe. I tę kasę można lepiej zainwestować.
Do wyższej ligi zawsze warto awansować, nawet bez hali. Najwyżej się spadnie i będzie się w tym samym punkcie co wcześniej. Ale przez sezon w wyższej lidze można zarobić 3x więcej niż w niższej. I to daje kopa w rozwoju drużyny. Zwłaszcza rozbudowa hali jest relatywnie tańsza w wyższe lidze - szybciej się zainwestowana kasa zwraca.