A po co mu pozycja w drafcie jak i tak nie zdąży uzbierać rozsądnej liczby punktów? Więc nawet mając pierwszy wybór w drafcie nie jest pewne, że namierzy najbardziej wartościową perełkę w puli. Już nie mówiąc w ogóle o możliwości, że w drafcie nie będzie nikogo ciekawego. Tak więc nastawianie się tylko na draft to gra na bardzo wątpliwą kartę.
Dlatego lepiej mimo wszystko grać normalnie, wygrywać ile się da i zyskiwać na zadowoleniu kibiców.
Poza tym u niego w lidze jest 6 drużyn, które nie logują się od sierpnia, więc niedługo będą botami, a podkładać się aż sześciu botom to nie wygląda na najlepszy pomysł. Pewnie wśród pozostałych drużyn też nie ma wielu wymiataczy z długim stażem, więc przynajmniej część z nich powinno być w zasięgu.