Jeśli Was to poratuje jakkolwiek to ja powiem, że warto sprawdzić ebaya, nie potrafię w tym momencie znaleźć tego gościa, bo ebay nie zapisuje tak długiej historii transakcji, ale za 130 zł kupowałem oryginalne jersey typu Swingman (nie jestem pewien co znaczy "printed twill team name and number" w każdym razie przypuszczam, że chodzi o to że numer i nazwa drużyny nie są "haftowane" tylko nadrukowane na coś i dopiero to cuś jest naszywane - bo taką wersję właśnie mam) od jakiegoś Australijczyka czy nowozelandczyka. Moi koledzy zresztą tak samo i wszyscy byli zadowoleni, zarówno z samych koszulek jak i z kontaktu z gościem i czasu dostarczenia koszulki. :)