Żeby nie być takim zagadkowym. Najsłabszy w lidze zespół zawodnikami przypominającymi graczy Hippos tylko że kilkanaście razy słabszymi :pp
W niższej lidze grałem więcej spod kosza, bo jak na warunki IV ligowe moi podkoszowi byli mutantami. Tutaj są cieciami, dlatego probuje znalesć jakieś "magiczne" ustawienie aby się utrzymać i za rok powalczyć o PO ;)
Trochę mnie zirytowała porażka we wtorek jednym punktem bo dalem mecz o wszystko no i entuzjazm spadł a wygrać i tak się nie dało. Mialem nadzieje że zwycięstwo pozwoli na spokojną gierke w dalszej czesci sezonu, stalo sie inaczej,wiec teraz trzeba bedzie entuzjazm podnieść mocno w gore żeby w drugiej czesci sezonu wygrać pare meczy :p
A co do gwiazdy dałbym Krzaka ;p
Tyle z mojej strony, może już nie jestem taką zagadką:P